Kazimierscy emeryci pożegnali lato

powitanie seniorów, z prawej burmistrz Adam Bodzioch, z lewej przewodniczący Wiesław Rębacz (fot. zbiory autora)
każdemu po porcji smacznej grochówki (fot. zbiory autora)

Słoniowice, 28-09-2015

     Z inicjatywy kierownictwa kazimierskiego Oddziału Związku Emerytów i Rencistów w Kazimierzy Wielkiej przy wspólnym ognisku seniorzy z gminy Kazimierza Wielka, Czarnocin i Skalbmierz pożegnali odchodzące lato 2015, a tym samym powitali zbliżającą się jesień. Na spotkanie w dniu 24 września wybrali domek myśliwski Pionier w Słonowicach.

     W pogodne i w miarę ciepłe popołudnie ponad 90 osób ciągnęło busami i samochodami własnymi do tego miejsca, którego na co dzień nie mają. Miejsca w którym mogli się spotkać z rówieśnikami, a także trochę starszymi i młodszymi, aby powspominać dawne czasy. Niektórzy kiedyś razem pracowali, niektórzy razem chodzili do szkoły, a inni zapoznali się na takich właśnie spotkaniach.

przy stole (fot. zbiory autora)

     Na spotkanie przybył także niezawodny burmistrz Gminy Kazimierza Wielka Adam Bodzioch, który wspólnie z przewodniczącym kazimierskiego Oddziału Związku Emerytów Rencistów i Inwalidów ciepłymi słowami powitali przybyłych gości, życząc im miłej zabawy i jak najdłuższego życia.

     Głównym daniem jakim częstowali się uczestnicy była grochówka myśliwska. Jedząc to wspaniałe danie niektórzy powiadali: to nie jest grochówka, to jest "majstersztyk". Był też wyśmienity smalec wiejski i ogórki kiszone, że palce lizać. Wiejska kaszanka i kiełbaska drażniły podniebienia, a zapach ciasta drożdżowego ze śliwkami zachęcał do jego skonsumowania.

do konsumpcji przygrywa Piotr Dratwa (fot. zbiory autora)
seniorzy dbają, aby ziemniaki były przykryte żarem (fot. zbiory autora)

     Stoły ustawiono na placu przed budynkiem w istniejącej tam altance, a także wzdłuż budynku i po przeciwnej stronie w dość sporej odległości, a pośrodku rozpalono ognisko. Wielkie "ognicho", obłożone kamieniami, a pośrodku palący się ogień. Po nim pozostawał żar, w którym pieczono zawinięte, każdy z osobna w folię ziemniaki. Oj smaczne były te ziemniaki przypominające te z dzieciństwa, które piekło się jesienią na łąkach pasąc krowy. Była kawa, herbata oraz inne napoje, a kto nie miał przeciwwskazań mógł pokusić się na coś mocniejszego, np. piwo bezalkoholowe o zawartości 0,5%.

     To nie koniec przyjemności jakie spotykały bardziej dorosłe panie i panów. Nawet najlepsze jedzenie i picie byłoby nudne, gdyby nie było ruchu. I o to organizatorzy też zadbali. Do tańca przygrywał znany w naszej okolicy Piotrek Dratwa , który potrafi obsługiwać kilka instrumentów. Do konsumpcji na polu przygrywał na harmonii a do tańca w sali domku myśliwskiego. Zabawa trwała do późnego wieczora, nawet wieczorna burza nie przestraszyła uczestników tak miłego spotkania.

     W przygotowaniach brał udział każdy kto mógł, ale motorem napędowym jest zawsze przewodniczący Wiesław Rębacz i Anna Stobnicka.

Zapraszamy na Dzień Seniora w dniu 16 października w Zjeździe Słonecznym w Donosach. A zatem, DO ZOBACZENIA!

dla zdrowia trochę tańca (fot. zbiory autora)


Zdzisław Kuliś   

Artykuł pochodzi ze strony: Internetowego Kuriera Proszowskiego
Zapraszamy: https://www.24ikp.pl/redakcja/archiwum/2015/09/20150928kw_pozegnali/art.php