Paweł z Przemankowa i jego związki z rodami małopolskimi
|
pamiątką po tamtych czasach - pieczęć wójtowska Krakowa z lat 1281-1284, możemy na niej dojrzeć klęczącego wójta we wrotach zamku, u góry po bokach na wieżach św. Wacław i św. biskup Stanisław męczennik, na tarczy herbowej szczytowej znak Piastów, a poniżej herby książąt piastowskich, jeden z elementów, tej pieczęci do dnia dzisiejszego stanowi herb Koszyc (Małopolska) to św. Stanisław biskup i męczennik, który niejako przypomina o wydarzeniach rzeczywistych i władzy doczesnej, a także realiach wiecznych i Boskich (źródło: Leszek Czarny i jego czasy) |
12-11-2015
Paweł z Przemankowa (Przemykowa) herbu Półkozic (ur. ? - zm. 1292), biskup krakowski. Był jednym z trojga dzieci możnowładcy małopolskiego Jazdona. Paweł pochodził z rodu, który w Małopolsce posiadał przywileje i majątki. Prawdopodobnie dzięki zasługą, układom, wykształceniu w szkole katedralnej może w Skalbmierzu oraz sile charakteru podjął służbę w kancelarii (Notarii) Bolesława Wstydliwego. Po śmierci biskupa Prandoty (zm.20.09.1266 roku) zaczął zajmować w dzielnicy małopolskiej coraz wyższą pozycje wśród ludu. W dniu 13 marca 1267 został wybrany biskupem krakowskim.
Paweł był biskupem przez wiele lat. Był faworyzowany przez kardynała Gwidona - człowieka o surowych obyczajach cysterskich. Uczestniczył w synodach w Dankowie, Sieradzu, Łęczycy, - na którym min. zapadły ustalenia duchownych, aby posługiwać się językiem polskim. W 1287roku był arbitrem w sporze Henryka IV Probusa (1258-1290) z biskupem wrocławskim Tomaszem II. (1230-1292). Świadkował w wielu dokumentach i nadaniach w tym przywilejów dla duchowieństwa oraz nadaniach wsi dla osób wspierających jego osobę i jego politykę, kilka z nadań dokonał w podkrakowskich Wawrzeńczycach.
Ufundował i uposażył pierwszy kościół w posiadanej przez siebie wsi Przemanków (dzisiejszy Przemyków, gmina Koszyce, powiat Proszowice), która w XIII wieku znalazła się w granicach kaszteli Korczyńskiej. A więc poczyniony opis wskazuje na to, że był człowiekiem o dużym uznanym prestiżu wśród rodów małopolskich.
Wciągnięty w wir europejskiej polityki wielkomocarstwowej jawnie opowiadał się po stronie Czech a nie Węgier. Wspierał w Małopolsce kilkakrotnie rody możnowładcze dążące do utrzymania starego porządku rzeczy np. ród Starżów w dążeniu do utrzymania swobód, nadań, praw, obyczajów, które zostały potwierdzane przez poprzedników.
W maju 1273 roku na wezwanie rodu Starżów pod Bogucin przybywały polskie poczty rycerskie wraz z wysłannikami króla czeskiego, a które niezgadzały się z polityką Bolesława Wstydliwego i Leszka Czarnego, a także narady organizowane przez podkomorzego krakowskiego Otto Starża, w których zapewniał, że Władysław Opolczyk godził się, aby ziemie należące do Wstydliwego weszły pod panowanie Opolczyka, a nie Czarnego". Ponoć Opolczyk gwarantował liczne dostojeństwa i nagrody tym, którzy poprą ten plan.
Potężny i prężny ród Starżów w ten sposób próbował zmusić Bolesława Wstydliwego (1226-1279) i Leszka Czarnego (1241- 1288) do ustępstw. Wątpliwe staje się też to, że o tym spisku nie wiedział Paweł z Przemankowa, a może nawet nie obyło się bez jego rad. Sprawa została załatwiona 2 czerwca 1273 roku, rycerstwo krakowskie stoczyło miedzy sobą dramatyczną walkę, która trwała wiele godzin. Buntownicy zostali pobici i rozproszeni, wielu rycerzy poległo, wielu było rannych. Wstydliwy ze starcia wyszedł zwycięsko. Po bitwie wystąpił przeciw dobrom ziemskim buntowników, pozbawiał urzędów, wielu uwięził i osądził, wielu skazał na wygnanie.
To wydarzenie bardzo osłabiło pozycję biskupa Pawła gdyż szerzyło się podejrzenie, co do jego osoby, że: Powszechne było znane i szerzone podejrzenie, że także te klęskę ściągnął biskup krakowski Paweł na wroga swego, księcia krakowskiego Bolesława oraz ziemie lubelska jakoby dla pomszczenia tych, którzy padli pod Bogucice i że jako listownie i przez posłów podżegał powiązanych z nim bliskimi związkami Litwinów....
Wydaje się, że był to człowiek o wielkiej sile charakteru gdyż niektórzy z ludzi badających średniowiecze uważają, że występował w obronie wdów sierot i zakonnic w szczególności po buntach, których zadaniem było osłabienie polityki feudalnej.
Polityka, jaką prowadził musiała prowadzić do konfliktów a nawet nienawiści oraz otwartej wojny z dynastia Panującą, która dążyła do ukrócenia anarchii feudalnej. Należy przypomnieć, że w Wielkopolsce walczył Władysław Laskonogi (1167 - 1231) z arcybiskupem Henrykiem Kietliczem (1150-1219), na Śląsku Henryk Brodaty (1165 - 1238) nie pozwalał duchowieństwu uszczuplać swoich praw do ziemi, jaką władał - zmarł obłożony klątwa kościelną.
Natomiast Paweł z Przemankowa w roku 1279 po śmierci Wstydliwego, witając Leszka Czarnego na stolcu Krakowskim, jako najpotężniejszego Piasta, który połączył Małopolskę z Kujawami otwarcie głosił, że: Kościół zgromadziwszy wielkie dobra, majątki, przywileje ma wyższość nad władza świecką. Zapewnia sobie też władzę nad grodem i miastami, Biskupstwa i opactwa to wielka siła, która musi być dostrzeżona w Państwie. A więc w jego otoczeniu musieli być możni i rycerze, którzy wyznawali podobne idee, bo przecież słowa, jakie głosił nie odstawały od polityki kościoła i poglądów papieża.
W roku 1280 Paweł z Przemankowa wystąpił przeciw Leszkowi Czarnemu, który próbował uregulować kwestie kasztelani korczyńskiej, bieckiej oraz Ziemi Sądeckiej, którymi to posiadłościami uposażył Księżnę Kingę (1234-1292) przed swoją śmiercią Wstydliwy. Czarny sprzeciwiając się zapisom Wstydliwego na rzecz Księżnej wystąpił ze sprawą przed papieskiego legata, a to doprowadziło do starcia się z polityką głoszoną przez biskupa Pawła z Przemankowa. Zbyt słaby okazał się władca dzielnicowy wobec potęgi średniowiecznego Kościoła.
Natomiast Księżna Kinga, jako Pani Kasztelani Korczyńskiej, Bieckiej oraz Ziemi Sądeckiej rościła sobie pełnie praw politycznych do tych ziem, na których gospodarzyły rody Starżów oraz liczny ród Lubowitów mocno spowinowacone z Półkozicami, a z których wywodził się nasz bohater - biskup Paweł. Leszek słusznie obawiał się, że droga na Węgry pod względem polityczny, militarnym i handlowym może być zamknięta gdyż i Ziemia Nowotarska znalazła się w rekach zakonu Cystersów.
Leszek Czarny, jako potężny władca, feudał zrozumiał dzięki swemu kanclerzowi Prokopowi, że aby wzmocnić swoją władze i uzyskać przewagę nad silnymi rodami małapolskimi musi zmienić swoją politykę i oprzeć ją na średnim i drobnym rycerstwie oraz na nowym stanie - mieszczaństwie, które w Małopolsce zaczęło odgrywać coraz większą rolę. Mieszczaństwo, które szybko się rozwijało i rosło w siłę negatywnie odbierało anarchię feudalną rodów gdyż kupcy nie mogli swobodnie i bezpiecznie rozwijać handlu, a w czasie buntu tylko w księciu mogli widzieć obrońcę swoich interesów.
Tymczasem przewidując poczynania Leszka Czarnego panowie sandomierscy na czele z wojewodą Januszem - wojewodą sandomierskim, Żegotą kasztelanem lubelskim, Ottonem i Nemstą cześnikiem krakowskim wzniecili bunt przeciw polityce Feudała oddając grody pod panowanie Konrada Czerskiego II (1250-1294) do buntu dołączyło się wielu możnych małopolskich nieoficjalnie dołączył też biskup Pawłem, z Przemankowa. Leszek Czarny przy wsparciu możnowładztwa płockiego rozbił buntowników. Konrad Czerski II chcą przygotować się do wyprawy odwetowej Leszka Czarnego porozumiał się z księciem Rusi Wołyńskiej Włodzimierzem, a ten podjął rozmowy z Litwą i w tym układzie rzekomo brał udział biskup Paweł z Przemankowa.
W październiku 1277 roku zagony litewskie zaatakowały ziemie sandomierską, plądrowały, rabowały i zabijały. Paląc osady i wsie przesuwały się bardzo szybko zdobywając duży teren. Sytuacja w Małopolsce stała się niebezpieczna i nakazywała Czarnemu zapomnieć o zemście nad buntownikami, wymagała przywrócenie do łask i dawnych stanowisk, możnych z rodów Starżów. Ród szybko zapomniał o niechęci do władcy Małopolski i przystąpił do obrony zagrożonej ziemi. Wojska litewskie zostały rozbite przez rycerstwo małopolskie w tym dwa hufce rodu Starżów w pobliżu wsi Równe pod Łukowem.
W roku 1283 Leszek Czarny nadal kwestionując przywileje biskupa Pawła przystąpił do rokowań z Pawłem odbyło się to w Łagowie w posiadłości biskupa kujawskiego. Brak ustępstw Pawła względem polityki feudała doprowadziło do porwania i uwięzienia oraz osadzenia biskupa Pawła w dobrze strzeżonym Sieradzkim grodzie.
...Wg tej samej relacji zabrano wówczas biskupowi na rozkaz księcia grody, księgi, szaty i konie, a także położono rękę na dochodach biskupstwa i duchowieństwa krakowskiego. Zgodnie z zaleceniem papieskim należało wówczas obłożyć księcia klątwą. Gdyby klątwa nie odniosła skutku w ciągu 15 dni, sankcją dalszą miał być interdykt. Wiadomo, że istotnie interdykt został zastosowany, i to w całej polskiej prowincji kościelnej, a więc wcześniej była i klątwa. "Żywot, bł. Kingi" przechował tradycję, że więzienie Pawła było bardzo ciężkie, niepozostawiające niemal nadziei na zachowanie życia. "Rocznik świętokrzyski" natomiast wskazał na Toporzyków (Ottona i Żegotę), jako bezpośrednich wykonawców rozkazu porwania i uwięzienia Pawła.
Czarny ostatecznie ugiął się pod wpływami i potęgą kościoła. Uwolnił biskupa, ponoć zaangażowała się w ten proces Księżna Kinga oraz kanclerz książęcy Prokop. W Grudniu 1284 roku doszło do porozumienia Czarnego z biskupem Pawłem.
...Książę przyrzekał Pawłowi ogromne odszkodowanie w wysokości 6000 grzywien, płatnych w ciągu 6 lat; połowa tej należności została zabezpieczona na dobrach książęcych, a połowę poręczyli wysocy dostojnicy państwowi. W roku 1285 wynik kolejny spór o ...niespłacona przez księcia należność pieniężna, wynikająca z umowy z r. 1284. Należność tę określono teraz na 3000 grzywien, zobowiązano księcia do przekazania Pawłowi wsi Dzierążni (z zamieszkującymi ją ludźmi książęcymi), o której była mowa w r. 1284, a także do nadania immunitetu dla biskupiej kasztelanii Piątkowskiej w ziemi sieradzkiej oraz zapewnienia swobód dla założonego właśnie miasta Sławkowa. Gdy książę owych nadań immunitetowych dokonał, Paweł darował mu wspomniany dług 3000 grzywien. Widać stąd przejrzyście, że immunitet był w tym sporze sprawą najważniejszą.
W listopadzie 1286 Książę uregulował stosunki z biskupem Pawłem z Przemankowa. Dochowując ugody z 1284 roku docenił potęgę i rolę kościoła, jako filaru ustroju feudalnego. Zrozumiał też, że musi zjednać sobie w Małopolsce najgroźniejszych wrogów - potężny ród Starżów, który pełen potęgi militarnej, tradycji, od dawna na tych ziemiach posiadał olbrzymie posiadłości ziemskie i piastował odpowiedzialne stanowiska a także szczycił się szerokimi koligacjami.
Po śmierci Leszka Czarnego Biskup Paweł z Przemankowa był niechętny i wrogi polityce Henryka IV Probusa (1257 - 1290) to doprowadziło do represji względem naszego bohatera, Natomiast Przemysława II -Król Polski (1257 - 1296) uczynił wielkie nadania z części żup solnych może z Bocheńskich owe nadania to nagroda za posłuszeństwo Pawła. Paweł z Przemankowa. Zmarł w r. 1292. Według późnej tradycji (Długosza) śmierć zastała go w Tarczku w dn. 29 XI, pochowany został w katedrze krakowskiej.
Do historii kościoła przeszedł, jako obrońca dóbr księżnej Kingi. Był człowiekiem o wielkiej sile charakteru, która torowała mu drogę na szczyt wielkiej polityki, możnowładcy i rody, które znalazły się w jego otoczeniu realizowały plany utrzymania przywilejów i nowych nadań, a nawet praw stanowych, być może wykorzystywały jego osobę do uzyskiwania nowych przywilejów, nadań i praw. Wydaje się, że był człowiekiem skłonnym do kompromisów, a to stało się podstawą do wykształcenia opinii o nim w tradycji nieprzychylnych.
opracowanie: Paweł Staniszewski
ŹRÓDŁA, BIBLIOGRAFIA:
- Leszek Czarny
- Leszek Czarny i jego czasy
- Dlibra.Bg.Ajd.Czest.pl: 8080/Kontent/2249/3
- Internetowy Polski Słownik Biograficzny
|