Kazimiersko-Proszowicka Rzeczpospolita Partyzancka, symbol heroizmu i dążeń niepodległościowych Polaków
|
(źródło: IKP) |
Rzeczpospolita Partyzancka, 22-07-2024
Wolność nie jest nam dana raz na zawsze, wolność stale trzeba zdobywać. Przychodzi jako dar, utrzymuje się poprzez zmagania. Całym sobą płacisz za wolność - Jana Pawła II.
Na przełomie lipca i sierpnia 1944 roku, a więc 80 lat temu na zapleczu frontu niemieckiego powstała Polska Enklawa nazwana Kazimiersko - Proszowicką Rzeczpospolitą Partyzancką. Była to tymczasowa forma samorządu terytorialnego, utworzona w wyniku działań partyzanckich Armii Krajowej (AK) i innych organizacji niepodległościowych w czasie okupacji niemieckiej.
Powstanie Rzeczpospolitej Partyzanckiej proklamowano w sierpniu 1944 roku, podczas tzw. akcji "Burza" (operacja wojskowa zorganizowana przez AK, mająca na celu wyzwolenie obszarów Polski spod okupacji niemieckiej i przywrócenie polskiej administracji przed nadejściem Armii Czerwonej).
W ramach akcji "Burza" polskie oddziały partyzanckie w tym oddziały AK zdołały wyprzeć siły niemieckie z obszaru obejmującego fragmenty ówczesnych powiatów: pińczowskiego, miechowskiego i olkuskiego. Przez krótki czas teren ten funkcjonował jako wolna enklawa, gdzie sprawowano polską administrację cywilną i wojskową obejmował swoim zasięgiem ponad 800 km2.
|
(źródło: IKP) |
Na terenie RP1944 działała polska administracja, organizowano życie społeczne i gospodarcze. Ustalono również polskie prawo i porządek, mimo że enklawa była otoczona przez tereny kontrolowane przez Niemców. Totutaj funkcjonowała: Poczta Polska, kolej wąskotorowa wybudowana w latach dwudziestych ubiegłego wieku realizowała potrzeby militarno - społeczne i zarządzana była przez polskich kolejarzy, organizowano spotkania które miały na celu podtrzymanie ducha patriotycznego, funkcjonowała prowizoryczna służba zdrowia, która opiekowała się rannymi partyzantami i chorymi mieszkańcami, na ulicach wisiały polskie flagi.
Rzeczpospolita Partyzancka istniała tylko krótki czas, jednak funkcjonowały na jej Tereni polskie władze administracyjne (delegaci powiatowi rządu RP na uchodźstwie) oraz komendanci wojskowi, obszar był patrolowany i chroniony przez oddziały Wojska Polskiego.
Największymi jednostkami wojskowymi na tym obszarze były; 106 Dywizja Piechoty AK i Krakowska Brygada Kawalerii AK.
Mimo krótkiego istnienia tej struktury miała ona duże znaczenie moralne i propagandowe. Dla mieszkańców i walczących żołnierzy była dowodem na możliwość odzyskania niepodległości i samodzielnego zarządzania polskimi ziemiami. Służyła również jako inspiracja dla innych regionów w walce z okupantem.
Niemcy dostrzegając niebezpieczeństwo takiego rodzaju lokalnych powstań i enklaw, nasilili swoje działania represyjne np. pod Czarnocinem. Pacyfikacje, aresztowania i egzekucje stały się częstsze, co miało na celu złamanie ducha oporu wśród ludności cywilnej i partyzantów, należy tu wspomnieć też o zbombardowaniu Nowego Brzeska, pacyfikacje Opatowca (przez oddział Ukraińców).
Kazimiersko-Proszowicka Rzeczpospolita Partyzancka była częścią szeroko zakrojonej operacji AK o kryptonimie "Burza", mającej na celu wyzwolenie polskich ziem przed nadejściem Armii Czerwonej.
Operacja miała strategiczne i polityczne znaczenie, w wielu miejscach ówczesnego powiatu pińczowskiego, Ziemi Kazimierskiej, Proszowskiej była realizowana przez AK, BCH, NSZ, a na północy ówczesnego powiatu Pińczowskiego także przez oddziały partyzanckie AL.
W tym krótkim czasie funkcjonowania RP odnosiła ona duże sukcesy militarne wymienię kilka: rozbrojenie posterunków niemieckich w Racławicach, Nowym Korczynie, Działoszycach, zajęcie Pińczowa, potyczki z Wehrmachtem pod wsią Solec i w Młodzawach Dużych, opanowanie miasta Kazimierza Wielka przez partyzantów w dniu 27 lipca 1944 roku, 28 lipca zajęcia Proszowic. Zwycięska Bitwa polskich oddziałów partyzanckich o Skalbmierz w dniu 5 sierpniu czy też wciągnięcie Niemców w zasadzkę pod Jaksicami (gmina Koszyce) co doprowadziło do skutecznej blokady ruchów oddziałów tyłowych nieprzyjaciela oraz blokadę szlaku komunikacyjnego na drodze Kraków - Sandomierz.
Od 1 Sierpnia 1944 roku rozpoczęło się Powstanie Warszawskie, które miało podobny cel - wyzwolenie stolicy przed nadejściem wojsk sowieckich. Chociaż skala i dramatyzm Powstania Warszawskiego były większe, działania takie jak te w Rzeczpospolitej Kazimiersko-Proszowickiej były częścią tego samego ruchu oporu.
Akcja "Burza" i powstawanie takich enklaw jak "nasza" miały również na celu przygotowanie gruntu pod polską administrację po zakończeniu wojny. AK i Polskie Państwo Podziemne chciały pokazać zarówno mieszkańcom, jak i nadchodzącym wojskom sowieckim, że Polacy są zdolni do samodzielnego rządzenia.
W drugiej dekadzie sierpnia Niemcy odzyskali kontrolę nad tym obszarem. Partyzanci musieli się wycofać i wrócić do konspiracji. Rzeczpospolita Kazimiersko-Proszowicka jest przykładem heroizmu i dążeń niepodległościowych Polaków w czasie II wojny światowej.
Choć istniała krótko, pozostawiła trwałe dziedzictwo dla kolejnych pokoleń. Była kolejnym dowodem na siłę i determinację Polaków w walce o niepodległość. Jest symbolem lokalnej tożsamości i pamięci historycznej, przypomina o trudnych latach wojny oraz o niezłomności i zapale pokoleń Polaków w dążeniu do wolności.
Obecnie jesteśmy świadkami jak Ukraina broni się przed rosyjskim imperializmem walcząc o swoją suwerenność i przyszłość.
Co by było gdyby Polska nie był w sojuszu NATO? Czy pomimo tego historia może zatoczyć koło? W jaki sposób zachowałoby się obecne młode pokolenie Polaków, które nie zaznało wojny?
Te pytania są zarówno prowokujące, jak i pełne obaw, ale jest też ważne, aby zrozumieć współczesne wyzwania i potencjalne scenariusze przyszłości. Gdyby Polska nie była częścią NATO, nasza sytuacja geopolityczna byłaby znacznie bardziej trudna i niepewna. Polska, ze swoim położeniem na mapie Europy, była pomostem między Wschodem a Zachodem, była zawsze narażona na agresje z obu stron.
Czy NATO zmniejszy ryzyko potencjalnej agresji, ze strony Rosji, która zawsze dążyła do rozszerzenia swojej strefy wpływów? Polska nie zaznała wojny od lat, obecne młode i dojrzałe pokolenia Polaków ma inny sposób myślenia niż te, które przeżyły II wojnę światową. Dzisiejsze pokolenie jest bardziej zglobalizowane, świadome zagrożeń, ale też i zalet współpracy międzynarodowej. Mimo to ciągle tkwi w nas trauma wojen, które przetaczały się przez nasz kraj. Wartość pokoju jest przez nas chyba bardzo głęboko zakorzeniona.
Polacy, znając historię swojego kraju, zdają sobie sprawę, że wolność nie jest dana raz na zawsze i jest coś, za co warto walczyć. WOLNOŚĆ KRZYŻAMI SIĘ MIERZY.
Służba wojskowa czy szkolenia rezerwy powinny przygotowywać społeczeństwo na wszelkie ewentualności. Dzisiejsze pokolenie, choć nie zaznało wojny, jest świadome swojej historii i wartości niepodległości.
Wierzę, że w razie potrzeby Polacy stanęliby na wysokości zadania, tak jak ich przodkowie w czasach próby, aby bronić swojego kraju.
opracowanie: Paweł Staniszewski
ŹRÓDŁA, BIBLIOGRAFIA:
- Boje Polskie 1939-1945
- analizy geopolityczne i obronne - internet
- oficjalna strona NATO
|