Pamięci wszystkich poległych i zmarłych obrońców Polskich Granic - szczególnie pamięci sierż. Mateusza SITKA z 1. Warszawskiej Brygady Pancernej im. Tadeusza Kościuszki.
Śpij kolego w ciemnym grobie, niech się Polska przyśni Tobie...
[...] Tak zwiastunem rozpadu królestwa czy innej społeczności jest stygnięcie uczuć wzajemnych. Przywłaszczanie sobie powinności jeden przed drugim. Rozbicie na wiele odłamów i stronnictw gdy nie uświadczysz ni prawdy ni sprawiedliwości lecz jedynie tyrańskie zapędy władcy, który od rana jada, który zachowuje się jak młokos. Gdy naczelnikami miast i państw są towarzysze złodziei a sędziami wspólnicy zdrajców. Z nich to bierze się ta niegodziwość że jedna część organizmu szkodzi drugiej, godzi w nią i ją niszczy choć tamta jest zdrowa. Bo przecież gdyby tu szło o część gnijącą lub w inny sposób zakażającą inne, to człowiek czy ludzie sprawujący w państwie władzę winni byli ją odciąć, albowiem żelazem wypalać trzeba rany, które już niezdatne są poddać się działaniu kojących okładów [...].
Fragment mowy Stanisława ze Skalbmierza Profesora prawa i Rektora Uniwersytetu Krakowskiego. Polityka i prawnika, który razem z Pawłem Włodkowicem jest uważany za twórcę polskiego prawa międzynarodowego. W tym prawa o wojnach sprawiedliwych.
Dzieci morza wołają do Matki
Przystąpienie Szwecji i Finlandii do NATO stworzyło nowe możliwości wykorzystania Morza Bałtyckiego dla potrzeb obrony Państw Bałtyckich. Wydaje się że dotychczasowe dylematy strategiczno - operacyjne wykorzystania potencjału sojuszniczego w celu obrony Litwy, Łotwy i Estonii ulegają znacznemu złagodzeniu a nawet dążą do wypracowania systemowych rozwiązań obrony terytorium Państw Bałtyckich w ramach art. 5 Traktatu Waszyngtońskiego z wykorzystaniem geografii wojskowej basenu Morza Bałtyckiego.
U autorów Strategii na Przyszłość - m.in. dr J. Bartosiaka w "Armii Nowego Wzoru" na str. 116 do 118 znajdujemy opis dylematów strategiczno - operacyjnych z 2021 r., z których wynika, że diagnozę sytuacji obrony Państw Bałtyckich przedstawiono następująco [...] Jak pokazały wielokrotnie przeprowadzane przez RAND gry wojenne, Rosja może szybko pokonać któregokolwiek lub wszystkich swoich bałtyckich sąsiadów (Estonię, Łotwę i Litwę), którzy nie są wspierani przez sojuszników z NATO wystarczająco aby powstrzymać skoordynowany atak na ich terytorium [...] i dalej [...] obrona tego obszaru z racji jego położenia geograficznego jest najtrudniejsza z punktu widzenia NATO i może stanowić wyzwanie jeżeli chodzi o wypełnienie przez Stany Zjednoczone swoich zobowiązań sojuszniczych [...].
Sytuację diametralnie zmieniło wstąpienie Szwecji i Finlandii do NATO. Trwające od 5 do 20 czerwca 2024 r. największe manewry morskie NATO p.k. Baltops-24 na Morzu Bałtyckim zgromadziły potencjał - jak wynika z przekazów medialnych - 50 okrętów, 80 samolotów i śmigłowców oraz ok. 12 tysięcy żołnierzy - marynarzy, piechoty morskiej i specjalistów - z 20 państw NATO. Manewry obejmują obszar morski wyspy Gotland, Zatokę Ryską oraz Zatokę Botnicką. Poza działaniami typowo morskimi i obrony przeciwlotniczej przewidywane sa także operacje desantowe. Nie jest wiadomo czy w manewrach uczestniczy niszczyciel US NAVY zdolny do przenoszenia rakiet z bronią jądrową. Jeżeli tak to zasięgiem swoich rakiet sięga po Kamczatkę, nie mówiąc już o Kujbyszewie - gdzie prawdopodobnie jest zapasowe stanowisko dowodzenia armii FR na wypadek pełnoskalowej wojny z NATO.
(źródło:. terazraciborz.pl)
Praktycznie każdy kto interesuje się wojskowością, historią wojskowości oraz geografią wojskową na podstawie dostępnych w mediach informacji może uzmysłowić sobie znaczenie manewrów dla obrony terytorium NATO w ramach zobowiązań sojuszniczych Stanów Zjednoczonych przed agresją Federacji Rosyjskiej na Łotwę, Litwę albo Estonię.
Dzisiaj Gruzja, jutro Ukraina potem państwa bałtyckie a następnie przyjdzie kolej na mój kraj - to słowa prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej śp. prof. Lecha Kaczyńskiego, który zginął w katastrofie smoleńskiej (wypowiedziane na wiecu w Tbilisi podczas agresji Federacji Rosyjskiej na Gruzję - sprawdzają się we współczesnej politycznej rzeczywistości).
Być może trup potrzebny był A.Łukaszence i jego reżimowi - a miał nim być migrant uzbrojony w nóż na drzewcu.
Wtedy reżim Łukaszenki mógłby ten fakt wykorzystać propagandowo do dezinformacji - oto żołnierze NATO/Polacy zabijają migrantów strzelając do nich z karabinów. A widzicie - to prawda że są masowe groby migrantów. Przecież z powodu masowych grobów w Donbasie rozpoczęliśmy operację specjalną niosąc tzw. ruski mir i "denazyfikując" Ukrainę. Mówił tak już jeden z polskich żołnierzy, który znalazł schronienie u naszego boku - jaka szkoda że już nie żyje. A teraz jeszcze manewry NATO na morzu Bałtyckim i ćwiczenia przemieszczenia wojsk NATO z Niemiec przez Polskę drogami lądowymi.
A co drogi nieświadomy migrancie z dzidą, jeśli to ty byłeś pasowany na trupa do politycznej rozgrywki osi zła??
Jeżeli byłaby to prawda, która kiedyś wyjdzie na jaw to znaczyć będzie że polski żołnierz oddał za ciebie życie drogi migrancie - w obronie wartości wolnego świata, do którego dążysz.
Manewry ZAPAD armii FR + BL zostały prawdopodobnie odwołane - niestety zasadą wojny jest także ekonomia sił, która tworzy przewagę.
opracowanie: Piotr Staniszewski
Artykuł pochodzi ze strony: Internetowego Kuriera Proszowskiego Zapraszamy: https://www.24ikp.pl/autorskie/piotr/20240610mateusz/art.php
