Także w Krakowie są w użytku codziennym klasyki motoryzacji

(fot. Marcin Szwaja)

Kraków, 26-07-2024

     Sentyment do rodzimych samochodów osobowych czy dostawczych stale budzi niesłabnący zachwyt i pozytywne wspomnienia, za tym co przeminęło. Jednym z takich przedstawicieli tej grupy aut jest słynny Żuk A-11, skrzyniowy z plandeką. Choć już nie jest produkowany od 1998 roku, to są pasjonaci którzy mają je na swoim stanie. Są to modele jeżdżące i użytkowane na co dzień. Widok takiego kultowego żuka to atrakcja na wiejskich drogach (także w powiecie proszowickim), a dopiero jakie zdziwienie wywołuje na jezdni w ścisłym centrum Krakowa!

     Przykładem może być ubiegłoroczna obecność żuka, jako wielkiej atrakcji podczas święta warzyw w Pobiedniku Wielkim.

(fot. Marcin Szwaja)

     A w obecnie trwającym roku też da się zauważyć te pozytywne emocje dosyć często, to za sprawą jednego egzemplarza, który ostał się spośród 587 818 wyprodukowanych sztuk tego pojazdu. Ten beżowy żuk przemieszcza się trasą z dzielnicy Krowodrza do Grzegórzek (Hala Targowa). I choć widać, że na pierwszy rzut oka jest dosyć mocno wyeksploatowany to jest "na chodzie" - cały czas.

(fot. Marcin Szwaja)


Marcin Szwaja   

PS
Co ciekawe, na mapie Google w jednym z tych dwóch miejsc (Krowoderska) można zobaczyć też poloneza Caro o kolorze chabrowym. I to też jest kolejny temat do przypomnienia, bo ten samochód osobowy też kiedyś cieszył się u nas ogromną popularnością...
Artykuł pochodzi ze strony: Internetowego Kuriera Proszowskiego
Zapraszamy: https://www.24ikp.pl/serwis/mieszkancy/wiesci/20240726marcin_zuk/art.php