Czy w dużym mieście można spotkać transport wiejski?

(fot. Marcin Szwaja)
(fot. Marcin Szwaja)


Kraków, 15-07-2024

     Widok zestawu jak współtworzy koń ciągnący wóz, to widok coraz rzadziej spotykany na wsi. Nie wspominając o tak dużych aglomeracjach miejskich jak np.: Kraków. Oczywiście nie chodzi tutaj o dorożki, które codziennie kursują z turystami wokół Rynku Głównego. Ciągnik rolniczy to często się na ulicach Krakowa "przewija", ale skoro jest oprócz konia mechanicznego i ten naturalny, to musiały niedawno tędy podróżować?

     Tenże znak drogowy B-6/8 zakazuje wjazdu ciągników rolniczych i pojazdów zaprzęgowych, jeźdźców oraz poganiaczy i reguluje porządek w ruchu drogowym.

     A może to tylko nawiązanie do nazwy tej ulicy Królewskiej (dzielnica Krowodrza), a jak wiadomo kiedyś orszak królewski pokonywał trasę z wykorzystaniem tychże zwierząt.

     To taki swojski i sentymentalny obrazek, który skojarzyć się może też z trasą królewską w Proszowicach. Ale tam jest małe miasteczko otoczone wioskami, gdzie jest większe prawdopodobieństwo spotkania się z takim zaprzęgiem.

     Aby to wszystko tutaj miało i jakiś też wątek proszowicki, to jako ciekawostkę trzeba dodać, iż w obecnej grupie dorożek stacjonujących na płycie Rynku pod Sukiennicami jest kareta z gminy Pałecznica. Ale to już oddzielny temat tego elitarnego grono i ze swoimi tradycjami i obyczajami...

Marcin Szwaja   

Artykuł pochodzi ze strony: Internetowego Kuriera Proszowskiego
Zapraszamy: https://www.24ikp.pl/serwis/spoleczenstwo/zdanie/20240715marcin_znaki/art.php