Praca na gospodarstwie nie zawsze musi być nudna...

facebook

Dzisiaj jest sobota, 23 listopada 2024 r. (328 dzień roku) ; imieniny: Adeli, Felicyty, Klemensa

serwis

wydarzenia

informacje

skarby Ziemi Proszowskiej

Redakcja

tv.24ikp.pl

działy autorskie

ludzie ZP

miejsca, obiekty itp.

felietony, opracowania

serwis IKP / Skarby Ziemi Proszowskiej / kącik twórców / Praca na gospodarstwie nie zawsze musi być nudna...

	pomóżcie!!! ;)
	Jeżeli posiadacie informacje, materiały dotyczące prezentowanych w Serwisie twórców, artystów, macie propozycję innych osób związanych z Ziemią Proszowską, albo zauważyliście błędy w naszym artykule; prosimy o kontakt! skarby@24ikp.pl. Inne kontakty z nami: TUTAJ! Redakcja IKP

O G Ł O S Z E N I A

godzinowa 45 dni

Praca na gospodarstwie nie zawsze musi być nudna...
Paweł Markocki
fotografia...

Paweł Markocki (fot. Adrianna Wolska)

Proszowice, 25-10-2023

Ogólnie wiadomo, że praca na roli pochłania dużo czasu. Choć postęp technologiczny usprawnia te wszystkie zajęcia, to często słyszy się jakieś ogólne narzekanie i nie zadowolenie. Ale to już chyba taka natura poczciwego Polaka, że lubi ten stan. Jednak w dużej mierze zależy od nas samych, czy w tym codziennym "kieracie" - znajdziemy czas na samorozwój i zajęcia, które nas cieszą. Jednym z takich przykładów jest pewien mieszkaniec naszego powiatu, umiejący te trybiki "życiowego zegara" ze sobą efektywnie łączyć.

Jest nim...

Paweł Markocki (fot. kolekcja Pawła Markockiego)

(fot. kolekcja Pawła Markockiego)

Paweł Adrian Markocki urodził się 15 sierpnia 1984 roku w Proszowicach. Mieszka i pracuje na gospodarstwie odziedziczonym po rodzicach w Dobranowicach. Chodził do Liceum Agrobiznesu w Piotrkowicach Małych i zdał maturę w 2004 roku.

     W czasie uczęszczania do szkoły podstawowej w rodzinnej miejscowości, był zwolennikiem gry w szachy. To za sprawą i promocją ówczesnego dyrektora Piotra Miki, który, pieczołowicie krzewił tę grę wśród uczniów. Paweł brał udział w lokalnych turniejach w Proszowicach, gdzie zdobywał medale na sportowych zawodach.

     W szkole średniej był zainteresowany książkami Waldemara Łysiaka, o sztuce i historii. Taki cykl jak: "Malarstwo białego człowieka", stał się inspiracją do tworzenia własnych prac. Próbował kopiować ołówkiem znane dzieła. Obecnie przygoda z rysunkiem jest odstawiona na boczny tor, ale jak przyznaje - postara się wrócić do tego hobby i kontynuować tę zaczętą zajawkę.

     Od zawsze lubił historię i te oto właśnie zainteresowania, pozwoliły mu odkryć parę ciekawych faktów o Proszowicach i okolicach. Dodatkowo, od kilku lat spełnia się w trzeciej pasji, jaką jest amatorska fotografia przyrodnicza.

Poniżej kilka prac graficznych (rysunek ołówkiem) i fotograficznych z cyklu "Życie flory i fauny":

Marcin Szwaja