facebook
Władysława ze Srzednickich Macieszyna - pseudonim Sława
    Dzisiaj jest sobota, 23 listopada 2024 r.   (328 dzień roku) ; imieniny: Adeli, Felicyty, Klemensa    
 |   serwis   |   wydarzenia   |   informacje   |   skarby Ziemi Proszowskiej   |   Redakcja   |   tv.24ikp.pl   |   działy autorskie   | 
 |   ludzie ZP   |   miejsca, obiekty itp.   |   felietony, opracowania   |   kącik twórców   |   miejscowości ZP   |   ulice Proszowic   |   pożółkłe łamy...   |   RP 1944   | 
 |   lista postaci   |   przyjaciele regionu   | 
 stąd pochodzili 
 |   "zwykli - niezwykli"   |   ludzie Rzeczpospolitej Partyzanckiej 1944   |   "katyńczycy"   | 

serwis IKP / Skarby Ziemi Proszowskiej / ludzie ZP / stąd pochodzili / Władysława ze Srzednickich Macieszyna - pseudonim Sława
 pomóżcie!!! ;)  
Jeżeli posiadacie informacje, materiały dotyczące prezentowanych w Serwisie postaci,
macie propozycję innych osób związanych z Ziemią Proszowską,
albo zauważyliście błędy w naszym artykule;
prosimy o kontakt!

skarby@24ikp.pl.

Inne kontakty z nami: TUTAJ!
Redakcja IKP
O G Ł O S Z E N I A



| wstęp | Srzedniccy | ŻOW | Margaret Wagner |

Władysława ze Srzednickich Macieszyna - pseudonim Sława
Władysława Srzednicka
(ur.: 30.06.1888 - zm.: 21.06.1967)

Srzedniccy h. Pomian

 (fot. wikipedia)

6-08-2010

     Przybyli na tereny ziemi proszowskiej na początku XIX wieku z Podlasia tworząc dwie linie: karwińską i złotnicką. Władysława wywodziła się z linii karwińskiej. Była córką Ścisława (Zdzisława) Leona, adwokata, uczestnika powstania styczniowego i Pauliny z Tomaszewiczów.

     Miała trzech braci: Tadeusza (1876-1926), Juliana(-) i Ludwika (1889-1919). Spokojne dzieciństwo zostało przerwane w 1895, w Wigilię podczas powrotu z polowania skutkiem nieszczęśliwego wypadku zginął Ścisław Srzednicki. Wdowa zrezygnowała z dzierżawy Karwina i wróciła do swojego majątku Wieruszów. Chłopcy prowadzili spokojne, ustabilizowany tryb życia, natomiast losy Władysławy potoczyły się inaczej.

     W 1904 r. ukończyła gimnazjum w Warszawie, umiejętności praktycznych przydatnych do prowadzenia domu ziemiańskiego nabywała w Kuźnicach u generałowej Zamoyskiej. Tak, jak każda ziemiańska córka powinna była wyjść za mąż, u boku prowadzić stabilne, nobliwe życie oddając się różnym pasjom, wśród których praca społeczna powinna zajmować pierwsze miejsce.

     Wyszła w prawdzie Sława za mąż, ale związek nie przetrwał pierwszych burz małżeńskich. Nieudane małżeństwo skłoniło ją do poszukiwania innej drogi życiowej niż nakazywała tradycja ziemiańska. W latach 1911-1913 studiowała w Krakowie w szkole Nauk Politycznych. Tutaj zetknęła się ze stowarzyszeniami niepodległościowymi i tajną organizacja "Armia Polska". Wraz z Zofią Zawiszanką poczęła tworzyć żeński oddział Drużyn Strzeleckich.

Ścisław Srzednicki ojciec Władysławy (fot. zbiory autorki)
     Czas spędzony w Krakowie to również okres stabilizacji życia osobistego. Niefortunne wydarzenia związane ze ślubem odeszły w niepamięć. Uczuciem obdarzyła człowieka, o ustalonej pozycji, u boku którego miała gwarancję dalszego spokojnego życia. Z długich rozmów dotyczących sposobów odzyskania wolności narzeczony (Feliks Młynarski) zaczął tworzyć poważne dzieło "Zagadnienia niepodległości", autor sam zaznaczył, że praca powstała z "jej inspiracji". Obserwatorka tego związku Zofia Zawiszanka zauważyła, "to był czystej krwi intelektualista, podobnie jak ona urzeczony i pochłonięty wielką sprawą".

     Zapadły postanowienia o ślubie i wspólnej przyszłości. Zaangażowanie Srzednickiej w sprawy narodowe sprawiało, że posiadała liczne kontakty z kolegami z Drużyn Strzeleckich. Do ślicznej dziewczyny niejednemu z nich mocniej zabiło serce. Zofia Zawiszanka wszystkich kolegów, którzy interesowali się Sławą nazywa "wzdychulcami". Wśród nich był i on - Stanisław Długosz (1891-1915), ps. "Tetera" działacz niepodległościowy, poeta i historyk.

Paulina Srzednicka z domu Tomaszewicz- matka Władysławy z synem Tadeuszem (fot. zbiory autorki)
     Sprawy sercowe przybrały zupełnie inny obrót niż było przyjęte. Zofia Zawiszanka obserwując to nowe, nie do końca zrozumiałe dla obydwojga uczucie pisze: "Nikt się nie dowie, jak i kiedy ona także zrozumiała, że są dla siebie stworzeni. Przed siłą takiego przeświadczenia musiały ustąpić dawniejsze zobowiązania. Młynarski opuścił Kraków. Sława i Stach byli nierozłączni, jednakowa strzelistość budowy, subtelność rysów, duma w noszeniu głowy, jednaki w oczach ogień".

     Zaangażowanie obydwojga w działalność polityczną, atmosfera przed wybuchem pierwszej wojny nie sprzyjały podjęciu jakichkolwiek planów dotyczących wspólnej przyszłości, a wydarzenia sierpnia 1914 roku tę przyszłość przekreśliły. Sława nie zdążyła się spotkać z narzeczonym przed jego wymarszem w stronę Kielc.

     Odcięta linią frontu przybyła do Krakowa z wakacji w Wieruszowie dopiero we wrześniu W tym czasie Stanisław Długosz maszerował już z Piłsudskim do Kielc, a później brał udział we wszystkich bitwach I Brygady Legionów. W Krakowie Sława widząc jak trudny jest werbunek kobiet do wojska postarała się o przydział do Żeńskiego Oddziału Wywiadowczego stanowiącego skład Oddziału Wywiadowczego Wojsk Polskich pod komendą Rajmunda Jaworowskiego.

opracowanie: Bożena Kłos   


| wstęp | Srzedniccy | ŻOW | Margaret Wagner |



idź do góry powrót


23  listopada  sobota
24  listopada  niedziela
25  listopada  poniedziałek
26  listopada  wtorek
DŁUGOTERMINOWE:


PRZYJACIELE  Internetowego Kuriera Proszowskiego
strona redakcyjna
regulamin serwisu
zespół IKP
dziennikarstwo obywatelskie
legitymacje prasowe
wiadomości redakcyjne
logotypy
patronat medialny
archiwum
reklama w IKP
szczegóły
ceny
przyjaciele
copyright © 2016-... Internetowy Kurier Proszowski; 2001-2016 Internetowy Kurier Proszowicki
Nr rejestru prasowego 47/01; Sąd Okręgowy w Krakowie 28 maja 2001
Nr rejestru prasowego 253/16; Sąd Okręgowy w Krakowie 22 listopada 2016

KONTAKT Z REDAKCJĄ
KONTAKT Z REDAKCJĄ         KONTAKT Z REDAKCJĄ         KONTAKT Z REDAKCJĄ         KONTAKT Z REDAKCJĄ         KONTAKT Z REDAKCJĄ