facebook
Przywódca "Powstania Ludwika Mazarakiego"
    Dzisiaj jest sobota, 23 listopada 2024 r.   (328 dzień roku) ; imieniny: Adeli, Felicyty, Klemensa    
 |   serwis   |   wydarzenia   |   informacje   |   skarby Ziemi Proszowskiej   |   Redakcja   |   tv.24ikp.pl   |   działy autorskie   | 
 |   ludzie ZP   |   miejsca, obiekty itp.   |   felietony, opracowania   |   kącik twórców   |   miejscowości ZP   |   ulice Proszowic   |   pożółkłe łamy...   |   RP 1944   | 
 |   lista postaci   | 
 przyjaciele regionu 
 |   stąd pochodzili   |   "zwykli - niezwykli"   |   ludzie Rzeczpospolitej Partyzanckiej 1944   |   "katyńczycy"   | 

serwis IKP / Skarby Ziemi Proszowskiej / ludzie ZP / przyjaciele regionu / Przywódca "Powstania Ludwika Mazarakiego"
 pomóżcie!!! ;)  
Jeżeli posiadacie informacje, materiały dotyczące prezentowanych w Serwisie postaci,
macie propozycję innych osób związanych z Ziemią Proszowską,
albo zauważyliście błędy w naszym artykule;
prosimy o kontakt!

skarby@24ikp.pl.

Inne kontakty z nami: TUTAJ!
Redakcja IKP
O G Ł O S Z E N I A



| biogram | uzupełnienia |

Przywódca "Powstania Ludwika Mazarakiego"
Ludwik Mazaraki herbu Newlin
(ur.: 1813 - zm.: 13.01.1880)

uzupełnienia


20-03-2018

Nieprawda! Tego Kościuszko nigdy nie powiedział!

     Racławice od przeszło dwóch wieków są symbolem zwycięstwa i tożsamości narodowej. To za sprawą wygranej bitwy nad rosyjskim zaborcą. Bohaterem tych wydarzeń był naczelnik Tadeusz Kościuszko, który zjednoczył wszystkie stany społeczne i poprowadził je do walki. Szczególne nadzieje pokładał w prosty lud-chłopów. I nie zawiódł się na Nich.

     Lata mijały, pamięć i chwała - trwała nadal. Pod kopcem organizowano strajki i demonstracje, szczególnie nasilone przed wybuchem powstania styczniowego. Tak było pamiętnej daty 4 kwietnia 1861 r. Jednak spośród patriotycznego tłumu, tylko jednak osoba głośno podkreśliła swoją Polskość. Był to Ludwik Mazaraki, powstaniec i organizator powstania w 1846 r. na terenie Ziemi Proszowskiej. A było to tak...

W rocznicę zwycięstwa Kościuszki pod Racławicami odbywało się tamże solenne nabożeństwo. Z odległości kilku mil zeszły sie tłumy narodu, które obliczano na 30 tys. tj. szlachty, chłopów, mieszczan nawet byli i Żydzi. Proboszcz ze Skalbmierza, ks. Stradło miał kazanie, które głosił z wysokiej ambony ustawionej z dala od kościoła, przebiegł życie i czyny Kościuszki. Gdy wspomniał, że w bitwie pod Maciejowicami, wzięty do niewoli i widząc całą sprawę straconą, miał wyrzec finis Poloniae, Ludwik Mazaraki niedawno z Sybiru przybyły, zaprotestował, mówiąc do otaczających go: - Nieprawda! Tego Kościuszko nigdy nie powiedział!

Usłyszawszy te Jego słowa mieszczani, a fałszywie je sobie jakoś tłumacząc - wznieśli okropną awanturę. - Zdrajca! Zabić go, rozszarpać go - itp. Nie było sposobu umitygować ich i kto wie, co by się było stało, gdyby na szczęście jeden z mieszczan proszowskich, poznawszy Ludwika, nie zawołał : - Bracia, to pan Ludwik Mazaraki! - co wy robicie!?

Te słowa piorunujące zrobiły na nich wrażenie, uspokoili się natychmiast, a po nabożeństwie, gdyśmy znajdowali się w domu szwagra naszego Antoniego Łąckiego, właściciela przyległych Janowiczek, przychodziły deputacje składające Ludwikowi hołd należny, jako wielkiemu patriocie i męczennikowi za sprawę ojczystą. Dopiero zaczęły sie przeprosiny i wyjaśnienia, a gdy Antoni i wina im nie żałował, podchmielone sobie bractwo i Ludwika na rękach wpośród rzeszy obnosili. Taką to miał Ludwik poczciwy popularność u tego ludu.

P.S.
Osobiście uważam że, i w dzisiejszych czasach też często brakuje takiej obywatelskiej postawy, którą zaprezentował Mazaraki. Bo jest w naszym narodzie mentalność, żeby się nie narażać, bo będę "czarną owcą w białym stadzie". Nie na tym polega odwaga cywilna i patriotyzm lokalny. A przecież każdy ma taki "patriotyczny i zdrowy owoc" w sobie. Odnośnie Kościuszki to polecam przestudiować cały jego biogram. Wtedy zrozumiemy cały tekst, pana Mazarakiego i siebie. Ciekawe jak Ty - TERAZ zachowałbyś się w tak podobnej sytuacji?



Opracowanie: Marcin Szwaja   

Źródło: Jan Newlin Mazaraki; Pamiętnik i wspomnienia



29-01-2018

     Działania oddziału Ludwika Mazarakiego w lutym 1846 roku są potocznie znane jako Ruchawka Ludwika Mazarakiego. Jest to postać silnie związana z terenem płaskowyżu Proszowskiego. Szlak bojowy i zasadnicze zdarzenia tego okresu zaznaczają swój ślad historyczny w opisanych miejscowościach.

     Powstaniec, ziemianin ale też skromny człowiek. Który przecież, pośrodku moich przodków, spoczywa na parafialnym cmentarzu w Niegardowie. Gdzie jego okazały, choć zrujnowany grobowiec wznosi się do dziś. Został zapomniany właściwie przez wszystkich poza nielicznymi potomkami rodziny i kilkoma fascynatami regionalnych dziejów.

  1. Ludwik w 1837 roku poślubił Emilię Wendównę, córkę byłego oficera, wówczas urzędnika solnego w Nowym Brzesku. To tu odbyła się uroczystość. Emilia była siostrzenicą znanego malarza krakowskiego - Józefa Peszki.
  2. Drugi oddział sformował pod Proszowicami sprzysiężony Zygmunt Jordan, który zgromadził około 200 chętnych (według planów miało być 2000). Jednak wskutek ogólnej aury niepewności przypadkowi zapaleńcy zaczęli się rozchodzić i tylko część udało się Jordanowi powstrzymać. Wpierw zamierzano samodzielnie dokonać kilku napadów, aby potem, poprzez pojedyncze odpowiednio rozgłaszane sukcesy łatwiej zachęcić innych do przyłączenia się. Pierwsza akcja na komorę celną w Michałowicach, gdzie udało się rozbroić komendę straży granicznej, powiodła się- otwarcie oznajmiano wybuch powstania "w całej dawnej Polsce". Zajęto również inne posterunki na granicy, co pozwalało przede wszystkim zaopatrzyć się w niezbędną broń i amunicje. Ludwik Mazaraki prowadził ze sobą 120 kawalerzystów w pałasze i lance uzbrojonych pomaszerował na Kraków. W karczmie w Widomej napadł Kozaków, których gdy mu zacięty opór stawili, 30 trupem położył. 20 żywych wziął do niewoli i odesłał ich do Hebdowa, których tam dozorować musiał ekonom Józef Dutkiewicz, ojciec 8 dzieci, za co był potem wzięty na Sybir. Poszedł więc do Michałowic i tam atakował sotnię Kozaków, których rozbił i rozpędził, wielu ubiwszy. Następnie w Baranie tłukł znowu Kozactwo, któremu w pomoc przybył pluton szwoleżerów austriackich. Zwrócił sie na nich Ludwik energicznie, Niemcy w nogi- gonił ich aż do rogatki mogilskiej pod Kraków, wielu w pogoni ubiwszy. Ludwik zdradził się w hotelu długim bardzo snem, 48 godzin trwającym ze znużenia pochodzącym, tak ze gospodarz będąc pewnym, że gość jego nie żyje dał znać na policję i tym sposobem aresztowanym został, następnie przez Prusaków oddany Moskalom.
     Cytat Mikołaja Getka-Keniga : "Wśród uczestników niepodległościowych wydarzeń roku 1846, niewielu dane było zapisać się w powszechnej świadomości. Poza Edwardem Dembowskim, znanym już jednak dużo wcześniej, pozostałym przywódcom lutowego zrywu, szumnie ochrzczonego mianem powstania krakowskiego nie dane było wejść do "szkolnego" panteonu narodowego.

     Jednym ze szczególnie pokrzywdzonych przez narodową pamięć i przez akademicką historiografię jest Ludwik Mazaraki. Który jako jedyny w trakcie tych kilku powstańczych dni mógł poszczycić się faktycznymi, nawet jeśli skromnymi sukcesami. To on walnie przyczynił sie do przedłużenia trwałego sukcesu krakowskich powstańców - "rewolucjonistów".

Opracowanie: Marcin Szwaja   

Źródło: Jan Newlin Mazaraki; Pamiętnik i wspomnienia


Odezwa Ludwika Newlin-Mazarakiego z 24 lutego 1846


29-01-2018

     W kilku miejscowościach dzisiejszego już powiatu proszowickiego, odczytywano taką odezwę Ludwika Mazarakiego i uzbrajano grupy włościan. Adresowana była do właściciela danej wsi. W Biórkowie Wielkim czynił to syn dziedzica Maurycy Cybulski. W Łaganowie i Przezwodach- dzierżawca L. Mazaraki. Z jego rozkazu odczytywano manifest w Brzesku Nowym, Igołomii, Luborzycy, Wawrzeńczycach.

W imieniu Rzeczypospolitej Polskiej od Morza Bałtyckiego do Morza Czarnego, od Karpat do Dniepru na całej przestrzeni słowiańskiej powstają ludy zależne od dawnej Polski, wywalczają swą niepodległość.

Wzywam wójta gminy Niegosławice Ignacego Makowskiego - ażeby natychmiast po odebraniu niniejszego pod karą śmierci wezwał całą gromadę, oznajmił jej darowanie gruntów. Iż staną się ich własnością, bez wszelkich ciężarów i opłat, natychmiast zajął się uzbrojeniem w kosy, piki i siekiery, broń palną, wszystkich od lat 18 do 45, sam niemi dowodził, niezawodnie, na godzinę 10-tą pod miastem Pińczowem, gdzie główny korpus ciągnąć będzie, przybyć i czekać będą, do połączenia w dniu 27, to jest w Piątek rano.

Wójt gminy Niegosławice pod karą śmierci przepisze niniejsze wezwanie, konnym posłańcem pośle do gmin następnych, razem złączy sie w drodze, wkładając na każdego wójta gminy, dziedzica lub dzierżawcę, aby ościenne gminy zabrali ze sobą, i to pod karą śmierci za opóźnienie, konie zdatne pod kawalerię, gdzie tylko się znajdą zebrał i konnych uzbroił.

Kraków w dniu 24 luty 1846 Mazaraki - Dowódca Główny


Opracowanie: Marcin Szwaja   

Źródło: JanuszBerghauzen; Ruch Patriotyczny w Królestwie Polskim 1833-1850; autentyczna odezwa- Wojewódzkie Archiwum Państwowe w Kielcach


| biogram | uzupełnienia |



idź do góry powrót


23  listopada  sobota
24  listopada  niedziela
25  listopada  poniedziałek
26  listopada  wtorek
DŁUGOTERMINOWE:


PRZYJACIELE  Internetowego Kuriera Proszowskiego
strona redakcyjna
regulamin serwisu
zespół IKP
dziennikarstwo obywatelskie
legitymacje prasowe
wiadomości redakcyjne
logotypy
patronat medialny
archiwum
reklama w IKP
szczegóły
ceny
przyjaciele
copyright © 2016-... Internetowy Kurier Proszowski; 2001-2016 Internetowy Kurier Proszowicki
Nr rejestru prasowego 47/01; Sąd Okręgowy w Krakowie 28 maja 2001
Nr rejestru prasowego 253/16; Sąd Okręgowy w Krakowie 22 listopada 2016

KONTAKT Z REDAKCJĄ
KONTAKT Z REDAKCJĄ         KONTAKT Z REDAKCJĄ         KONTAKT Z REDAKCJĄ         KONTAKT Z REDAKCJĄ         KONTAKT Z REDAKCJĄ