facebook
Cichociemny instruktor
    Dzisiaj jest sobota, 23 listopada 2024 r.   (328 dzień roku) ; imieniny: Adeli, Felicyty, Klemensa    
 |   serwis   |   wydarzenia   |   informacje   |   skarby Ziemi Proszowskiej   |   Redakcja   |   tv.24ikp.pl   |   działy autorskie   | 
 |   ludzie ZP   |   miejsca, obiekty itp.   |   felietony, opracowania   |   kącik twórców   |   miejscowości ZP   |   ulice Proszowic   |   pożółkłe łamy...   |   RP 1944   | 
 |   lista postaci   |   przyjaciele regionu   |   stąd pochodzili   |   "zwykli - niezwykli"   | 
 ludzie Rzeczpospolitej Partyzanckiej 1944 
 |   "katyńczycy"   | 

serwis IKP / Skarby Ziemi Proszowskiej / ludzie ZP / rp1944 / Cichociemny instruktor
 pomóżcie!!! ;)  
Jeżeli posiadacie informacje, materiały dotyczące prezentowanych w Serwisie postaci,
macie propozycję innych osób związanych z Ziemią Proszowską,
albo zauważyliście błędy w naszym artykule;
prosimy o kontakt!

skarby@24ikp.pl.

Inne kontakty z nami: TUTAJ!
Redakcja IKP
O G Ł O S Z E N I A


Cichociemny instruktor
Rudolf Dziadosz ps. Zasaniec
(ur.: 23.02.1910 - zm.: 8.10.1944)

biogram

Rudolf Dziadosz ps. Zasaniec
(źródło: Małopolski słownik biograficzny uczestników działań niepodległościowych 1939-1945)
Rudolf Dziadosz
(fot. pl.wikipedia.org)

9-08-2017

     Rudolf Dziadosz ps. Zasaniec, urodził się 23 lutego 1910 r. we Lwowie, zginął 8 października 1944 r. w lasach sancygniowskich - porucznik rezerwy Wojska Polskiego, cichociemny.

     Był synem Michała i Józefy (z d. Winnicka). Uczęszczał do Państwowego Gimnazjum II. im. prof. Kazimierza Morawskiego w Przemyślu (chodził do oddziału b). Egzamin dojrzałości złożył w 1930 roku. Od 12 sierpnia 1931 do 30 czerwca 1932 r. odbywał kurs Szkoły Podchorążych Rezerwy Artylerii we Włodzimierzu Wołyńskim. Po ukończeniu kursu został przydzielony do 16. pułku artylerii lekkiej 16. Dywizji Piechoty z Grudziądza. Został awansowany do stopnia podporucznika rezerwy artylerii ze starszeństwem z 1 stycznia 1935.

Później pracował jako urzędnik.

     Został zmobilizowany 28 sierpnia 1939 r.W kampanii wrześniowej przebył szlak bojowy z 5. pułkiem strzelców podhalańskich 22. Dywizji Piechoty Górskiej w Armii "Kraków", jako dowódca plutonu dział przeciwpancernych. Walczył z pułkiem od Olkusza przez Miechów, Stopnicę, Busko-Zdrój i Staszów. W czasie potyczki z Niemcami pod Jaślanami 13 września został ranny.

     3 stycznia 1940 roku przekroczył granicę polsko-słowacką. 9 marca 1940 roku dotarł do Francji, gdzie służył w 4 Dywizji Piechoty. Po upadku Francji, od 23 czerwca 1940 roku przebywał w Wielkiej Brytanii. Słuzył w 1. dywizjonie artylerii ciężkiej w Centrum Wyszkolenia Artylerii Przeciwlotniczej, następnie w 1 Pułku Artylerii Motorowej jako II oficer ogniowy i w 1. pułku artylerii lekkiej.

     Gdy wyraził zgodę na służbę w okupowanym kraju, odbył przeszkolenie konspiracyjne ze specjalnością w dywersji. Został zaprzysiężony na rotę Armii Krajowej w Oddziale VI Sztabu Naczelnego Wodza 23 września 1943 roku i przeniesiony do Głównej Bazy Przerzutowej w Brindisi we Włoszech. Awansowany na stopień cc [cichociemny] porucznika rezerwy ze starszeństwem z 12 października 1943 r.

     Do Polski został zrzucony w nocy z 19/20 maja 1944 roku w ramach operacji lotniczej "Weller 18" (operacji przewodniczył kpt. naw. Kazimierz Wünsche) wraz z innymi skoczkami na placówkę odbiorczą "Jaśmin", położoną 9 km na północny zachód od Puław pod wsią Opatkowice (pow. kozienicki). Miejscem rozpoczęcia akcji było lotnisko Aeroporto di Brindisi-Casale we Włoszech, gdzie stacjonowała Polska Baza Przerzutowa Cichociemnych nr 11, kierowana przez Polską Eskadrę Specjalnego Przeznaczenia. komendantem był gen. Leopold Okulicki ps. Niedźwiadek.
bojowy Znak Spadochronowy - 1944
(fot. pl.wikipedia.org)
Po skoku, w czerwcu został przydzielony do dyspozycji Okręgu Kraków Armii Krajowej, gdzie otrzymał sfałszowane dokumenty. Od lipca 1944 roku został oficerem wyszkolenia w Inspektoracie Miechów, w oddziale partyzanckim "Skrzetuski", podporucznika Stanisława Jazdowskiego ps. Żbik. Z Krakowa na teren inspektoratu por. Zasańca "eskortowała" Dorota Franaszkowa ps. Stasia. Tak opisała tę drogę przewodniczka:

Były też i takie paradoksalne sytuacje, kiedy skoczkowie zwani cichociemnymi, ludzie o wysokim morale, znakomicie przygotowani do konspiracji, sprawni fizycznie, odporni psychicznie byli powierzani opiece nieupierzonych dziewcząt. Tak było z "Zasańcem", którego pilotowałam do 106 dywizji. Z uwagi na ważność osoby kpt. "Powolny" zdecydował, że wsiadać do pociągu będziemy w Czyżynach. Do Kocmyrzowa jechało się spokojnie. Widok bahnschutzów na stacji irytował "Zasańca", nieprzyzwyczajonego jeszcze do okupacyjnej rzeczywistości. Na kolejce wąskotorowej relacji Kocmyrzów - Kazimierza Wielka ścisk niesamowity. Handlarze, przekupnie i różnego autoramentu podróżni obładowani szmuglem mydłem, tytoniem, resztkami garderoby wymienianej na żywność, przewalali się gorączkowo, szukając miejsca w zapełnionej ciuchci. Za Biórkowem, chyba koło Zielonej, nieoczekiwanie skąd i dlaczego cały pociąg zaczął nagle gadać, że obława, że polowanie itd. Zapobiegliwi szwabi starali się załadować urlopowe walizki polską żywnością i innymi dobrami.

Taka wieść poraziła mnie zupełnie. Straciłam głowę. Z odrętwienia wyrwał mnie głos umorusanego kolejarza: - Co tak stoicie, ruszać się wartko, wartko! To natknęło mnie zbawczą myślą, aby u niego szukać pomocy. Szybko dogadaliśmy się, że chodzi o bezpieczeństwo "Zasańca". Skwitował to krótko: - Nie duży chłopak to wlezie. Pociągnął go za rękę i zniknęli w doczepionej do parowozu węglarce.

Napad na bezbronny pociąg, grabież wynędzniałych ludzi, rozwalanie koszyków, walizek, lament bitych i poniewieranych, szyderczy rechot kulturträgerów - potwierdzały prawdę o naszym tragizmie, bezsilności, upokorzeniu i ciągłym maltretowaniu. Wreszcie nastał spokój. Ludziska zajmowali znów miejsca, tylko zawzięte, twarde spojrzenia świadczyły, że człowieka można zniszczyć ale nie pokonać. Dalsza podróż odbyła się spokojnie, ja wciąż jednak bałam się, czy coś nie nawali. Na szczęście łączniczka czekała już koło kościoła w Proszowicach, i to kto, moja własna siostra Wanda Gürtler - "Ewa", łączniczka d-cy 106 dywizji AK (Bolesław Nieczuja-Ostrowski - "Bolko", "Tysiąc")
.

Od 24 sierpnia 1944 r. Zasaniec był oficerem wyszkolenia dywizji w 106 Dywizji Piechoty AK majora Bolesława Nieczuja-Ostrowskiego ps. Tysiąc.

     Zginął śmiercią sapera 8 października 1944 r. w lasach sancygniowskich podczas wybuchu rozbrajanej miny, razem z plutonowym podchorążym Jerzym Biechońskim ps. Kłos i sierżantem Eugeniuszem Zawartką ps. Ryś. Został pochowany na cmentarzu parafialnym w Słaboszowie.

Pośmiertnie, 11 listopada 1944 roku został awansowany do stopnia cc kapitana. Był czterokrotnie odznaczony Krzyżem Walecznych.

ostatnie pożegnanie na nabożeństwie żałobnym za kpt. "Zasańca", kpr. pchor. "Kłosa" i kpr. "Rysia", lasy sancygniowskie 1944
(fot. siekaniec.pl)
miejsce spoczynku cichociemnego Zasańca na cmentarzu parafialnym w Słaboszowie
(fot. grobywojenne.malopolska.uw.gov.pl)


opracowanie: Andrzej Solarz   


ŹRÓDŁA, BIBLIOGRAFIA:
  1. Bolesław Michał Nieczuja-Ostrowski; Rzeczpospolita Partyzancka; Instytut Wydawniczy PAX; Warszawa 1991
  2. Tochman Krzysztof A.; Dziadosz Rudolf, "Zasaniec"; [w:] Małopolski słownik biograficzny uczestników działań niepodległościowych 1939-1945, t. 15; BARBARA - B. Gąsiorowska; Kraków 2011

  3. pl.wikipedia.org
  4. upload.wikimedia.org
  5. kedyw.info
  6. wiesci.info.pl
  7. siekaniec.pl
  8. grobywojenne.malopolska.uw.gov.pl
  9. pl.unionpedia.org



idź do góry powrót


23  listopada  sobota
24  listopada  niedziela
25  listopada  poniedziałek
26  listopada  wtorek
DŁUGOTERMINOWE:


PRZYJACIELE  Internetowego Kuriera Proszowskiego
strona redakcyjna
regulamin serwisu
zespół IKP
dziennikarstwo obywatelskie
legitymacje prasowe
wiadomości redakcyjne
logotypy
patronat medialny
archiwum
reklama w IKP
szczegóły
ceny
przyjaciele
copyright © 2016-... Internetowy Kurier Proszowski; 2001-2016 Internetowy Kurier Proszowicki
Nr rejestru prasowego 47/01; Sąd Okręgowy w Krakowie 28 maja 2001
Nr rejestru prasowego 253/16; Sąd Okręgowy w Krakowie 22 listopada 2016

KONTAKT Z REDAKCJĄ
KONTAKT Z REDAKCJĄ         KONTAKT Z REDAKCJĄ         KONTAKT Z REDAKCJĄ         KONTAKT Z REDAKCJĄ         KONTAKT Z REDAKCJĄ