facebook
Żołnierz września 1939, wieloletni przewodniczący Miejskiej Rady Narodowej
   ; imieniny:    
 |   serwis   |   wydarzenia   |   informacje   |   skarby Ziemi Proszowskiej   |   Redakcja   |   tv.24ikp.pl   |   działy autorskie   | 
 |   ludzie ZP   |   miejsca, obiekty itp.   |   felietony, opracowania   |   kącik twórców   |   miejscowości ZP   |   ulice Proszowic   |   pożółkłe łamy...   |   RP 1944   | 
 |   lista postaci   |   przyjaciele regionu   |   stąd pochodzili   |   "zwykli - niezwykli"   | 
 ludzie Rzeczpospolitej Partyzanckiej 1944 
 |   "katyńczycy"   | 

serwis IKP / Skarby Ziemi Proszowskiej / ludzie ZP / rp1944 / Żołnierz września 1939, wieloletni przewodniczący Miejskiej Rady Narodowej
 pomóżcie!!! ;)  
Jeżeli posiadacie informacje, materiały dotyczące prezentowanych w Serwisie postaci,
macie propozycję innych osób związanych z Ziemią Proszowską,
albo zauważyliście błędy w naszym artykule;
prosimy o kontakt!

skarby@24ikp.pl.

Inne kontakty z nami: TUTAJ!
Redakcja IKP
O G Ł O S Z E N I A


Żołnierz września 1939, wieloletni przewodniczący Miejskiej Rady Narodowej
Tadeusz Kulisa ps. Korba
(ur.: 14.01.1915 - zm.: 20.07.2010)

biogram

Tadeusz Kulisa ps. Korba
(fot. zbiory IKP)

Proszowice, 27-07-2020

Porucznik Tadeusz Kulisa ps. Korba; urodził się 14 stycznia 1915 roku w Opatkowicach. Jego ojciec Franciszek był majstrem w cukrowni "Szreniawa" w Szreniawie, matka zajmowała się domem. Mieli około 1,5 hektarowe gospodarstwo rolne. Zaczął uczyć się w Opatkowicach, siedmioklasową szkołę powszechną i gimnazjum ukończył w Proszowicach. Jako chłopiec służył do mszy w zniszczonym po I wojnie światowej proszowickim kościele z tego okresu pamiętał szczególnie dwóch księży: proboszcza Bronisława Mieszkowskiego i Józefa Pawłowskiego, który często przyjeżdżał do rodzinnej miejscowości.

     Gdy wybuchła II wojna światowa Tadeusz był w Złoczowie gdzie od marca 1938 roku służył w 52. Pułku Strzelców Kresowych pułkownika Stanisława Dąbka (1 batalion, 1. kompania ckm w stopniu strzelca). We wrześniu 1938 roku przeniesiono go do pułkowej szkoły podoficerskiej, którą skończył w marcu 1939 roku i został awansowany na stopień starszego strzelca. 28 czerwca 1939 roku mianowano go na kaprala i został instruktorem w kompani ckm-ów. Jednostkę przydzielono do Armii "Prusy Południe", 2 września brał udział w walkach pod Kielcami, Starachowicami i Iłżą gdzie została rozbita, zaczęli wycofywać się w kierunku Warszawy, jednak do stolicy nie dotarł. Będąc zastępcą dowódcy plutonu 14 września dostał się do niewoli niemieckiej i został wywieziony w głąb Niemiec.

     Najpierw trafił w okolice Magdeburga, później do Austrii, i znowu do Niemiec. W lagrze dostał numer 28448. Pracowali najczęściej w gospodarstwach rolnych, u niemieckich gospodarzy. Nierzadko cierpieli głód, pracowali od 5 rano do 19. W 1943 roku z pomocą przyjaciół zdobył pieniądze, cywilne ubranie i postanowił uciec. Znał dobrze język niemiecki, nie wyróżniał się wyglądem postanowił zaryzykować, wsiadł do pociągu jadącego do Berlina, tam przesiadł do pospiesznego pociągu do Krakowa. Na krakowski dworzec dotarł 29 sierpnia, spotkał tu Mieczysława Oziębłę z Proszowic, z którym wąskotorówką, w tłoku dojechał do Kocmyrzowa stamtąd do domu dotarł już piechotą.

     W Proszowicach wstąpił do konspiracji i przyjął pseudonim Korba. Był dowódcą plutonu w kompanii "Liść" 8. pułku ułanów w Krakowskiej Brygadzie Kawalerii Zmotoryzowanej AK ("Bank") Edwarda Kleszczyńskiego. Po wojnie został zweryfikowany do stopnia sierżanta ze starszeństwem od 1 stycznia 1945 roku.

     W styczniu 1945 roku do Proszowic weszli Rosjanie, ze swoją działalnością konspiracyjną ujawnił się we wrześniu 1945 roku.

     Pracował w Gminnej Spółdzielni, w połowie lat 50. XX wieku został przewodniczącym Miejskiej Rady Narodowej, w radzie pracował przez 4 kadencje. Był bardzo koncyliacyjny, z każdym potrafił rozmawiać. Za jego kadencji i z niemałym udziałem w Proszowicach dużo się działo, powstawały nowe drogi, budowano pierwsze bloki mieszkalne, dom kultury, rozbudowano szkołę podstawową, na rynku stanął dzisiejszy symbol miasta - pomnik Tadeusza Kościuszki. Przełomową inwestycją była budowa szpitala, wprawdzie została ona ukończona w 1968 roku kiedy p. Kulisa nie pełnił już funkcji przewodniczącego, ale do powstanie tego obiektu przyczynił się bezdyskusyjnie.

     Z działalnością Tadeusza Kulisy wiąże się wiele anegdot. Gdy w kwietniu 1955 roku zmarł ks. Bomba miała miejsce taka sytuacja: [...] Uroczystość pochówku wieloletniego proboszcza Proszowic przypadła w przeddzień obchodów święta 1 Maja. Na proszowickim rynku stała już trybuna, przed którą nazajutrz miał maszerować pochód. Z ustawionych w mieście głośników (tzw. szczekaczek) płynęły natomiast pieśni wychwalające klasę robotniczą i przyjaźń ze Związkiem Radzieckim. - Uznałem, że to nie przystoi. Po krótkiej rozmowie z przewodniczącym Powiatowej Rady Narodowej Adamem Jasińskim poszedłem na pocztę, skąd puszczana była muzyka, by na czas pogrzebu została wyłączona. Posłuchali [...].

     Tak opowiadał o pracowniku magistratu odpowiedzialnym za zwierzęta: [...] Miał karmić koniec codziennie, tymczasem w sobotę po południu zostawił je i poszedł do domu. Ja przychodzę w niedzielę, patrzę, a konie głodne. Nakarmiłem je, a na drugi dzień pytam, jak tam konie. Ten mówi, że bardzo dobrze. Powiedziałem mu wówczas, idź mi stąd łobuzie jeden i żebym cię więcej nie widział [...].

     Finansowanie budowy pomnika Kościuszki miało specyficzną formę, pomimo dyskusyjnie zgodna z prawem jednak bardzo skuteczna (zresztą takie działanie na krawędzi prawa w tamtych czasach nie było takie rzadkie w działaniach różnych instytucji państwowych): [...] dla jego budowy ówcześni radni posunęli się do wybiegu. Postanowili, że jedna złotówka od każdej sprzedanej w mieście butelki alkoholu trafi na specjalny fundusz budowy pomnika. Nie było to do końca zgodne z prawem, ale ówczesny przewodniczący powiatowej rady narodowej Adam Jasiński na czas głosowania dyplomatycznie wyszedł z sali. Mając takie źródło dochodu pieniądze na monument udało się zebrać szybko i w listopadzie 1957 roku naczelnik w sukmanie stanął na centralnym placu miasta [...].

     O początkach upamiętnienia żołnierzy poległych bitwie proszowickiej we wrześniu 1939 roku opowiadał: [...] Żołnierze Armii Czerwonej, którzy stracili tu życie w styczniu 1945 roku mieli uporządkowane mogiły. Po drugiej stronie nekropolii, gdzie spoczywali Polacy polegli we wrześniu 1939 roku, rosła trawa. Nie wolno było nic z tym zrobić, bo to miało być wojsko pańskie, szlacheckie. - Uznałem, że nie można na to pozwolić. Nie pytając nikogo o zgodę, kazałem swoim pracownikom wytyczyć mogiły i uporządkować teren. Potem stanął tam pomnik i tablica pamiątkowa. Poświęcenia obiektu dokonał ks. Marian Wieczorek, który, o czym mało kto wie, zanim został księdzem, był w szkole podchorążych na Wołyniu [...].

     Gdy zakończył swoją działalność w Radzie Miejskiej przez kilka lat pracował w przetwórni owocowo-warzywnej w Szreniawie. pełnił tez przez długie lata funkcję prezesa zarządu miejscowego koła Związku Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych. bardzo często uczestniczył w spotkaniach z młodzieżą przekazując im wiedzę o historii regionu i Polski.

Zmarł 20 lipca 2010 roku w Proszowicach, został pochowany na tutejszym cmentarzu 23 lipca.

miejsce spoczynku porucznika Kulisy
(fot. zbiory rodzinne)

Odznaczenia: Brązowy Krzyż Zasługi z Mieczami, Srebrny Krzyż Zasługi (6 czerwca 1959, nr D-17474), Medal Zwycięstwa i Wolności 1945 (14 sierpnia 1959, nr D-56105), Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski (28 kwietnia 1976, nr 482-76-33), Medal "Za udział w wojnie obronnej 1939" (10 marca 1982. nr 42-82-120 MW), Krzyż Partyzancki (20 marca 1985, nr 186-85-13), Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski (27 września 1989, nr 643-89-34), Krzyż Armii Krajowej (7 grudnia 1994, nr 48-94-463).

opracowanie: Andrzej Solarz   


ŹRÓDŁA, BIBLIOGRAFIA:
  1. ALG; Kombatanci oficerami; [w:] Dziennik Polski 7 czerwca 2001
  2. ALG; Pan z laseczką; [w:] Dziennik Polski 26 listopada 2005
  3. ALG; Tadeusz Kulisa nie żyje; [w:] Dziennik Polski 22 lipca 2010
  4. Aleksander Gąciarz; Odszedł jeden z najstarszych mieszkańców Proszowic; [w:] Dziennik Polski 24 lipca 2010

  5. zbiory IKP

  6. dziennikpolski24.pl
  7. 24ikp.pl
  8. proszowice.grobonet.com



idź do góry powrót


23  listopada  sobota
24  listopada  niedziela
25  listopada  poniedziałek
26  listopada  wtorek
DŁUGOTERMINOWE:


PRZYJACIELE  Internetowego Kuriera Proszowskiego
strona redakcyjna
regulamin serwisu
zespół IKP
dziennikarstwo obywatelskie
legitymacje prasowe
wiadomości redakcyjne
logotypy
patronat medialny
archiwum
reklama w IKP
szczegóły
ceny
przyjaciele
copyright © 2016-... Internetowy Kurier Proszowski; 2001-2016 Internetowy Kurier Proszowicki
Nr rejestru prasowego 47/01; Sąd Okręgowy w Krakowie 28 maja 2001
Nr rejestru prasowego 253/16; Sąd Okręgowy w Krakowie 22 listopada 2016

KONTAKT Z REDAKCJĄ
KONTAKT Z REDAKCJĄ         KONTAKT Z REDAKCJĄ         KONTAKT Z REDAKCJĄ         KONTAKT Z REDAKCJĄ         KONTAKT Z REDAKCJĄ