Zginął w obronie Skalbmierza
Tadeusz Nowak ps. Igła
(ur.: 15.12.1925 - zm.: 5.08.1944)
biogram
|
pomnik Martyrologii Mieszkańców Skalbmierza 5 sierpnia 1944 r. (fot. zbiory IKP) |
|
|
Tadeusz Nowak ps. Igła (fot. Kazimiersko - Proszowicka Rzeczpospolita...) |
Proszowice, 15-03-2022
Kapral Tadeusz Nowak ps. Igła, Magnus, Tad; urodził się 15 grudnia 1925 roku w Chmielowie (gmina Działoszyce, powiat Pińczów). Jego rodzicami byli: Wincenty i Barbara, szkołę powszechną ukończył w Działoszycach, był zdolnym uczniem jednak ze względów materialnych nie mógł kontynuować nauki na kolejnych szczeblach edukacji.
Poszedł więc na praktykę do warsztatu ślusarskiego do p. Frankowskiego w Działoszycach, gdzie uczył się zawodu, praktykę zakończył egzaminem czeladniczym (tz. został "wyzwolony"). Już jako czeladnik nadal pracował w zakładzie Frankowskiego, co dawało mu zaświadczenie o zatrudnieniu i przepustkę do poruszania się po okolicy. Niskie zarobki zmuszały go do poszukiwania dodatkowych źródeł dochodu, naprawiał, wymieniał i uruchamiał sprzęt rolniczy u okolicznych ziemian i rolników. Należał również do Ochotniczej Straży Pożarnej w Chmielowie.
Zdolny i mobilny Tadeusz został zauważony przez dowódcę placówki Armii Krajowej w Chmielowie Józefa Majchera ps. Zięba, zaprzysiągł go do swojego oddziału w najprawdopodobniej w 1943 roku, 17-letni żołnierz przyjął pseudonim "Igła". Sprawny fizycznie, znający się na mechanice z przepustką pozwalającą na nieskrepowane poruszanie się po okolicy Działoszyc stał się niezbędnym ogniwem placówki, później (w okresie Rzeczpospolitej Partyzanckiej 1944) drużyny chmielowskiej w kompanii "Dzięcioł" - Działoszyce. Był wykorzystywany miedzy innymi do przenoszenia meldunków, rozkazów oraz prasy konspiracyjnej.
Syn hrabiego Deskura, Zygmunt Deskur w czasie wojny obronnej we wrześniu 1939 roku był dowódcą dywizjonu CKM w X Brygadzie pułkownika Stanisława Maczka. Po rozwiązaniu jednostki jeden z karabinów (CKM) trafił do majątku Deskurów w Sancygniowie. Jedynym cekaemistą w kompanii działoszyckiej był kapral Józef Majcher (żołnierz czynnej służby w Wojsku Polskim przed 1939 rokiem), dlatego broń trafiła do drużyny z Chmielowa, amunicyjnym został Tadeusz, który wyremontował karabin.
W pierwszych dniach sierpnia 1944 roku Tadeusz Nowak (1. lub 2.) z całą drużyną Józefa Majchra została przeniesiony w rejon Skalbmierza i wcielona jako sekcja do oddziału szturmowego, dowodzonego przez ppor. Franciszka Kozłowskiego ps. Brzoza II, w III batalionie 120 Pułku Piechoty, 106. DP AK. 5 sierpnia bierze udział w największej bitwie Kazimiersko-Proszowickiej Rzeczpospolitej Partyzanckiej, w obronie Skalbmierza.
[...] Rozkaz przyszedł o godzinie 6 rano, 5 sierpnia 1944 roku. Niemcy palą Skalbmierz, mordują ludność cywilną. Drużyna ckm "Zięby" otrzymuje zadanie przekroczenia Nidzicy i ataku na stację kolejową w Skalbmierzu. Chłopcy zajmują stanowiska. Tadeusz jest cały czas przy dowódcy drużyny. Około godziny 12 - ckm odmawia posłuszeństwa, drużyna jest otoczona przez Niemców. "Zięba" wydaje głośno rozkaz wycofania się z pola ostrzału i Nidzicą odwrót w stronę Kobylnik. Tadeusz wycofuje się ostatni, niesie karabin w stronę rzeki Nidzicy. Trafiony w głowę wpada do rzeki karabin trzyma w rękach - poległ na polu chwały... Z plutonu "Brzozy II" pozostało kilku, reszta zabici i ranni [...] - cytat z artykułu w Małym Diariuszu Skalbmierskim
W tym samym artykule młodsza siostra Tadeusza Barbara Nowak-Jaskólska tak wspominała tamte dni: [...] Wiadomość o śmierci mojego brata przyszła do rodziców przez gońca z Działoszyc. W dwa dni po bitwie Skalbmierskiej ojciec wyszykował wóz konny, nałożył słomę i wraz z Tomaszem Tetelą, przyjacielem rodziny, pojechali do Skalbmierza. Ciało brata znaleźli w rzece, a obok niego leżał ckm. Zdecydowali, że wykopią rów na brzegu rzeki i włożą do niego ciało brata i pozostanie tam do czasu, aż będzie możliwość przewiezienia ciała na cmentarz w Działoszycach. Tak też zrobili okrywając ciało słomą i zakopując.
Po kilku dniach, gdy trochę ucichła strzelanina, ojciec z Tomaszem Tetelą pozorując zwózkę zboża z pola, pojechali po ciało brata drabiniastym wozem. Chcieli Tadeusza ubrać, ale nie było to możliwe, ponieważ słoma i woda przy wysokiej temperaturze spowodowała obrzęk. Ciało brata zostało okręcone w białe prześcieradło i w snopach zboża przewiezione do Działoszyc. Na cmentarzu w Działoszycach ojciec miał problem, jak przenieść ciało brata do wykopanej mogiły, ponieważ w szkole, znajdującej się wzdłuż cmentarnego muru stacjonowały wojska niemieckie.
Chyłkiem wzdłuż muru ojciec z p. Tetelą na sznurach ciągnęli trumnę, by móc złożyć ją w wykopanej mogile. Ksiądz w obawie przed rozstrzelaniem przez Niemców ograniczył się tylko do pokropienia trumny wodą święconą. To był już drugi pochówek brata, jakże ubogi, cichy, w wielkim strachu o bezpieczeństwo rodziny. Każdy podejrzany ruch po śmierci brata powodował strach o życie i zdrowie najbliższych. Rodzice w trosce o młodsze dzieci, ukrywali nas u rodziny w Słupowie albo w Jastrzębnikach.
Dopiero w trzecim pochówku brata - jakim było oficjalne przeniesienie do grobowca rodzinnego z wszystkimi obrzędami i prawdziwym pogrzebem - uczestniczyła najbliższa rodzina. Pamiętam łzy moich rodziców, sąsiadów, krewnych. Dopiero wtedy można było sobie pozwolić na odreagowanie emocji, które przez lata musiały być ukrywane i tłumione w sobie, by nie ściągnąć niebezpieczeństwa na rodzinę.
Najbardziej uroczyste, według mnie czwarte upamiętnienie zasług Tadeusza to odsłonięcie wmurowanej w ścianę domu strażaka w Chmielowie pamiątkowej tablicy poświęconej pamięci mojego brata. Wydarzenie to miało miejsce 11 listopada 2009 roku. Jestem wdzięczna mieszkańcom wsi Chmielów za ufundowanie i zorganizowanie tej wspaniałej uroczystości w 65 rocznicę bohaterskiej śmierci mojego brata Tadeusza w obronie Skalbmierza [...].
11 listopada 1944 roku Polski Rząd w Londynie odznaczył obrońców Skalbmierza Krzyżem Walecznych, wśród wyróżnionych był Tadeusz Nowak.
opracowanie: Andrzej Solarz
ŹRÓDŁA, BIBLIOGRAFIA:
- Lucjan Łach; Oni są wśród nas...; [w:] Mały Diariusz Skalbmierski; Jednodniówka Koła Stowarzyszenia Żołnierzy Armii Krajowej Inspektoriat "Maria" w Kazimierzy Wielkiej; Kazimierza Wielka 27 lipca 2011
- Adam Sznajderski; Partyzancka odyseja; Tuchów 2004
- Stanisław M. Przybyszewski (red.); Bohaterowie obrony miasta Skalbmierza 5 sierpnia 1944; Wydawnictwo Nowa Nidzica; Kazimierza Wielka 2014
- Józef Belski; Kazimiersko - Proszowicka Rzeczpospolita Partyzancka 22 lipca - 12 sierpnia 1944; Kazimierza Wielka 2014
- Bolesław Michał Nieczuja-Ostrowski; Rzeczpospolita Partyzancka; Instytut Wydawniczy PAX; Warszawa 1991
- Bolesław Michał Nieczuja-Ostrowski; Inspektorat AK "Maria" w walce t. II Kryptonim "Michał"-"Maria" (1943-VI.1944). Część II; Fundacja Inspektoratu Światowego Związku Żołnierzy AK i Sekcji Obrony Życia Dziecka im. Inspektoratu; Elbląg 2007
- Stanisław M. Przybyszewski; Rzeczpospolita Partyzancka Lipiec - Sierpień 1944; Wydawnictwo "Nowa Nidzica"; Kazimierza Wielka 2004
- archiwum kpt. Antoniego Sieleckiego ps. Ansiel, Wir
- zbiory IKP
- miejscapamiecinarodowej.pl
- sancygniow.ejoo.pl
- mpn.kielce.uw.gov.pl
|