|
Historyk sztuki, opiekunka zabytków...
Hanna Pieńkowska
|
Hanna Pieńkowska (fot. zbiory autora) |
Dalewice, 15-06-2018
Za miesiąc mija 42 rocznica śmierci wybitnej osoby, zasłużonej w dziedzinie ochrony zabytków Małopolski. Była to Hanna Pieńkowska, historyk sztuki - dyrektorka Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków. W swym zapełnionym grafiku obowiązków, znalazła też czas by opiekować się też Kaplicą w Dalewicach. Mija dokładnie 44 lata, od czasu kiedy dokonano remont zabytku - wizytówki tej wioski w gminie Koniusza.
Urodziła się 22 września 1917 roku w Żytomierzu. Była córką Stefana Kazimierza Pieńkowskiego - lekarza, profesora Uniwersytetu Warszawskiego i Jagiellońskiego, oraz Wiktorii z Sawickich. Dzieciństwo spędziła w Warszawie i Krakowie, gdzie uczęszczała do szkół. W lipcu 1945 roku uzyskuje tytuł magistra po złożeniu pracy pt: "Średniowieczne witraże w kościele Bożego Ciała w Krakowie". Druga, rozprawa "Ikony sądeckie XVII i XVIII wieku", była jej pracą doktorską, którą obroniła, otrzymała tytuł doktora nauk humanistycznych w zakresie historii sztuki.
W latach 1951-1975 r. piastuje urząd dyrektora Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Krakowie. Jest to aktywny okres jej działalności zawodowej. Oprócz obowiązków konserwatorskich prowadzi prace naukowe i popularyzatorskie. A te obejmują: historię sztuki, ochronę dóbr kultury, konserwatorstwo, etnografię i krajoznawstwo. Współpracuje ze środowiskiem naukowym Krakowa, stowarzyszeniami zawodowymi i regionalnymi Polski południowej. Doprowadza do odnowy zespołów staromiejskich: Tarnowa, Olkusza, Bochni, Starego Sącza, Lanckorony, Lipnicy Murowanej, Nowego Wiśnicza, Cieżkowic, Zakliczyna i in.
Zasługą Pieńkowskiej było ratowanie i zagospodarowanie dworów wiejskich. Kładąc szczególny nacisk na badania i konserwację zabytków malarstwa, rzeźby i rzemiosła artystycznego. Na szczególną uwagę zasługują prace w opactwie tynieckim, prowadzone wspólnie z naukowcami z Instytutu Historii Sztuki Uniwersytetu Jagiellońskiego. Oraz współpraca z wydziałem Konserwacji Dzieł Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. Doceniała potrzebę popularyzacji nauki poprzez kontakty z regionalnym ruchem społecznym, krajoznawstwem i turystyką. Stała się znawcą i propagatorem twórczości amatorskiej oraz sztuki ludowej.
|
H.Pieńkowska i konserwator Skąpska-Święcicka, zdjęcie zrobione po odkryciu malowideł ściennych z pierwszej ćwierci XV w. w Bolechowicach, 1967 (fot. docplayer.pl) |
Także Dalewice były pod szczególną uwagą dyrektor Hanny Pieńkowskiej. To ze względu na to, że w tej wsi jest drewniana, modrzewiowa kaplica z 1652 roku. To dzięki niej przeprowadzono w 1974 i 1980 roku, generalne remonty tego zabytku. Lecz takie działania ratunkowe, nie mogły pominąć aktywności mieszkańców. To była zasługa miejscowej delegacji która starała się o przychylną opinię krakowskiego urzędu. Byli to już nie żyjący: śp. Krzysztof Lis (kościelny), Stefan Skiba, Eugeniusz Popek, Jan Moląg (drugi kościelny). Z tą "czwórką" współdziałała też pani Henryka Szopa (ur.1924 r.).
Wspomina ona te lata: Były to ciężkie czasy do załatwiania spraw urzędowych. Ponieważ nie byliśmy jako jedyni, którzy posiadali zabytek na Polskę południową. A który potrzebował natychmiastowej opieki i remontu. Jednak nikt z nas nie zważał na utrudniony dojazd, to że rezygnuje z pilnych obowiązków domowych i prac polowych. Tylko jechaliśmy na cały dzień do Krakowa, po to żeby coś pozytywnego dla sprawy załatwić. Pomagał nam upór, zaangażowanie, dar przekonywania i argumenty, na które często było brak zbędnej dyskusji. Zawsze do znudzenia powtarzaliśmy-To jest nasz kościółek, stoi we wsi tyle wieków, nasze rodziny o niego dbały i my też będziemy. Nie pozwolimy żeby niszczał bo to jest historyczny spadek, który przekażemy następnym pokoleniom. Chcemy za życia mieć czyste sumienie, że o kościółek dbamy. Bo po śmierci, będziemy za te czyny przed Bogiem odpowiadać. Gdy pani dyrektor Hanna Pieńkowska wizytowała kościółek w Dalewicach, to na kolanach chodziła. Obserwowała pod lupą stan techniczny polichromii i szukała nawet małego gwoździa. Których nie wolno było wbijać w to wiekowe drewno.
Jak widać współpraca i zrozumienie współgrały wzorowo. Bo nie tylko jednej ze stron, zależało na dobrym stanie tej lokalnej architektury sakralnej. To ta delegacja pełniła funkcję, dziś fachowo zwaną - Społecznych Opiekunów Zabytków. Już może trochę zapomniani, ale zostawili po sobie ślad, godny naśladowania. To jest urokliwa kaplica, która teraz prezentuje swe wdzięki mieszkańcom, gościom i turystom.
|
Muzeum - Orawski Park Etnograficzny w Zubrzycy Górnej, Skansen, lata 60-te, od lewej: R.Reinfuss, W.Jostowa, H.Pieńkowska, A.Kydryńska, J.Pilch, NN, A.Pilch (fot. orawa.eu) |
H. Pieńkowska była czynnym członkiem Stowarzyszenia Historyków Sztuki. W latach 1966-70 pełniła funkcję prezesa tego krakowskiego oddziału. Odznaczona została m. in. Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Dla uczenia Jej zasług, poświecono pomnik-głaz z okoliczną inskrypcją. Ustawiony po 1980 roku przed zabytkowym dworem Moniaków w Zubrzycy Górnej. Zmarła 18 czerwca 1976 w Krakowie i została pochowana na cmentarzu Rakowickim.
Publikacje Hanny Pieńkowskiej: Drogami skalnej ziemi - 1956, Zagroda sołtysów Moniaków w Zubrzycy Górnej - 1955, Zagadnienia ochrony budownictwa drewnianego ziem górskich - 1959, Park Etnograficzny w Zubrzycy Górnej - 1959, Podtatrzańskie obrazy na szkle - 1961, Budownictwo pasterskie jako element kultury duchowej i materialnej w Tatrach - 1976, Stare i nowe budownictwo w górach - 1976, Muzea przestrzenne. Nowe formy współpracy konserwatorów i muzeologów - 1973, Wstępny program rewaloryzacji zabytków regionów południowych Ziemi Krakowskiej - 1975, Nowe metody planowania konserwatorskiego - 1977.
opracowanie: Marcin Szwaja
ŹRÓDŁA, BIBLIOGRAFIA:
- Marian Korniecki; Hanna Pieńkowska-konserwator zabytków ziemi krakowskiej; PSB 26
- Marian Kornecki; Ochrona i konserwacja zabytków ruchomych w dawnym województwie krakowskim w latach 1945-1975; Ochrona Zabytków 42/2 (165); 1989
- materiały własne, archiwum domowe - Marcin Szwaja z Dalewic
- docplayer.pl
- orawa.eu
|
|