facebook
Tajemnice Burzy
    Dzisiaj jest sobota, 23 listopada 2024 r.   (328 dzień roku) ; imieniny: Adeli, Felicyty, Klemensa    
 |   serwis   |   wydarzenia   |   informacje   |   skarby Ziemi Proszowskiej   |   Redakcja   |   tv.24ikp.pl   |   działy autorskie   | 
 |   ludzie ZP   |   miejsca, obiekty itp.   |   felietony, opracowania   |   kącik twórców   |   miejscowości ZP   |   ulice Proszowic   |   pożółkłe łamy...   |   RP 1944   | 
 |   wstęp   |   aktualności   | 
 artykuły, opracowania 
 |   wspomnienia   |   ludzie RP 1944   |   filmoteka   |   kalendarium   |   RP 44 w sztuce   | 

serwis IKP / Skarby Ziemi Proszowskiej / RP 1944 / artykuły, opracowania / Tajemnice Burzy
O G Ł O S Z E N I A



| I. Przegrany Pokój | II. Polityczne targi | III. Zamysł Akcji Burza |

Tajemnice Burzy

III. Zamysł Akcji Burza jako przeciwdziałania

 (fot. zbiory IKP)

6-08-2012

     Przeciwdziałaniem na poziomie polityczno - militarnym i społecznym, dającym wyraz sprzeciwu wyrachowanej wojennej polityce Sprzymierzonych była "Akcja Burza" i planowane do przeprowadzenia powstanie na ziemiach polskich w 1944 roku. Planowanie oraz przygotowywanie tych zamierzeń poprzedzano w dowództwie Armii Krajowej studiami strategiczno - operacyjnymi działań wojennych zwłaszcza na froncie wschodnim po 1943 r., a w kołach politycznych Rządu Londyńskiego przewidywaniem przyszłych wydarzeń polityczno - społecznych i ich skutków dla przyszłej państwowości polskiej.

     Należy wyraźnie zaznaczyć, że w przewidywaniach tych skutków bardzo wyraźnie dominują zaszłości historyczne jakie dokonały się pomiędzy narodami polskim i rosyjskim w ostatnich stuleciach - a zwłaszcza od XVII do połowy XX wieku wraz ze skutkami rewolucji bolszewickiej. Przewidywania skutków politycznych zarysowującego się podziału powojennego świata biorą pod uwagę istotę stosunków polityczno - ekonomicznych i militarnych jakie uformowały się pomiędzy Anglosasami a ZSRR po jego zaangażowaniu się w wojnę z faszyzmem i znaczenie ZSRR w tym konflikcie.

     Polityczni i wojskowi przywódcy Rządu Emigracyjnego rozumieją, że ceną tych stosunków będzie Polska suwerenność, umniejszone terytorium, podległość obcemu mocarstwu, narzucony ustrój polityczno - społeczny i gospodarczy oraz wszystkie wady dyktatury proletariatu.

     Zamysł "Burzy" jako przeciwdziałania politycznego, społecznego i militarnego narodził się w wyniku oceny sytuacji strategiczno politycznej panującej wśród sprzymierzonych pod koniec 1943 roku (zwłaszcza po konferencji w Teheranie) i w wyniku przewidywanych operacji wojskowych na frontach, a szczególnie operacji wojsk rosyjskich na froncie wschodnim. "Burza" była zamierzeniem daleko wprzód przewidującym sytuację polityczną i zakulisowe działanie mocarstw wtenczas gdy nikt z przeciętnych nie wątpił, że amerykańskie lądowanie wojsk na Sycylii i we Włoszech, ofensywy lotnicze Sprzymierzonych na Niemcy, oraz organizowane działania w celu otwarcia drugiego frontu w Europie nie doprowadzą w konsekwencji do wyprzedzenia wojsk Stalina przed wkroczeniem na tereny III Rzeszy, zwłaszcza, że Anglosasi górowali organizacją, logistyką i sprawnością działań wojennych nad Armią radziecką.

     Planiści i twórcy "Burzy" widzieli tą akcję jako działanie wielostronne; z jednej strony uprzedzające wkraczające wojska rosyjskie w zakresie przejęcia kontroli nad terytorium polskim i umożliwiające tworzenie polskiej administracji po opuszczeniu terenu przez wojska III Rzeszy. Z drugiej strony skutki "Burzy" miały postawić ZSRR wobec działań legalnego gospodarza terenu i przez to zmusić Związek Radziecki: albo do uznania roli gospodarza, a co za tym idzie uznania także zasady niepodległości politycznej Polski, albo do pogwałcenia praw gospodarza, a co za tym idzie postawienia siebie samego w roli agresora (czynnikiem wzmacniającym było to, że Rzeczypospolita nie wypowiedziała wojny ZSRR po jego agresji w dniu 17 września1939 r w sojuszu z Hitlerem).

     Obydwa warianty były skierowane przeciwko planom i zamiarom politycznym ZSRR i stawiały tego koalicjanta w niezręcznej sytuacji politycznej - przynajmniej z punktu widzenia etycznego i zobowiązań sojuszniczych na tym tle. Równolegle szukający porozumienia politycznego z Rosją Radziecką Premier St. Mikołajczyk upatrywał w zamierzeniach i celach "Burzy" i Powstania Warszawskiego polityczno - militarny atut przetargowy w rozmowach ze Stalinem o powojennym kształcie Polski, wierząc przy tym w poparcie sprawy polskiej ze strony mocarstw zachodnich. Innymi słowy należy uznać "Burzę" i Powstanie Warszawskie za tworzenie polityki faktów dokonanych w imię dążeń do polskich form państwowości na własnych ziemiach - co było naturalne i słuszne, a przykładów podobnych dążeń upatrywać można było u innych społeczeństw zrzucających jarzmo faszyzmu: i u Włochów po upadku Mussoliniego, i u Francuzów latem 1944 r., a także u Niemców - zamach na Hitlera 20 lipca 1944r. wcale nie był spontanicznym wyrazem sprzeciwu wyższego oficera. Był zamierzeniem przygotowywanym i organizowanym w długim czasie zamierzeniem, w który zaangażowane były osoby z kręgów wojskowych - dowódcy dużego formatu, a także osoby z kręgów władzy.

     Już na samym tle tych wydarzeń, głównie z połowy 1944 r. (maj - Zdobycie Monte Ciasno i otwarcie drogi na Rzym, czerwiec - Lądowanie w Normandii, lipiec - zamach na Hitlera, oraz udane skoordynowane operacje poszczególnych frontów Armii Radzieckiej, które wyprowadziły wojska rosyjskie na linię Wisły) polskie dążenia niepodległościowe były oczywiste i naturalne, a uczestniczące w nich społeczeństwo oczekiwało wsparcia ze strony sprzymierzonych. Alternatywy nie było. Nie wykorzystanie momentu na zryw niepodległościowy i nie podjęcie walki w nadarzającym się momencie narażał na oczywisty (późniejszy) zarzut "no popatrzcie przeciw faszyzmowi powstają Francuzi, Włosi, Czesi, Żydzi24, Słowacy, Jugosłowianie, sami Niemcy robią zamachy na Hitlera, Rumuni, Bułgarzy i Węgrzy zmieniają koalicjanta a Polacy stoją z bronią u nogi". Stanie z bronią u nogi było argumentem wykorzystywanym politycznie przeciwko Armii Krajowej. Tak wiec "Burza" i Powstanie Warszawskie wytrącało i ten argument.

     W świetle wyzwalania się narodów Europy z jarzma faszyzmu w 1944r. wśród młodych ludzi zaangażowanych w konspirację nie było dylematu "być czy mieć", albo "bić się czy nie bić". Dylemat taki pojawiłby się zapewne w społeczeństwie polskim gdyby wiedza o politycznych zamysłach sprzymierzonych i ich konformistycznych postawach wobec wschodniego koalicjanta była by wiedzą dostępną dla szerokich kręgów społecznych i mającą umotywowanie na przykład w publicznym ujawnieniu różnic wśród sprzymierzonych dotyczących sposobów walki z faszyzmem. Wiedza taka pozostawała w obszarze kręgów polityczno - wojskowych i ich wywiadów.

     Dylematem pozostawało zatem kiedy odważyć się być wolnymi i jak rozpoznać najwłaściwszy moment wejścia do walki żeby nie pozostawać w tyle za innymi narodami. Lawina toczących się wypadków na tym polu zdawała się sprzyjać rozpoczęciu działań zbrojnych: cofające się armie Wermachtu, niepewna postawa sojuszników III Rzeszy, braki paliw i części zamiennych, różnice zdań pomiędzy dowódcami Wermachtu a dowódcami SS na sposób dalszego prowadzenia działań bojowych w obliczu przewagi nieprzyjaciela, początki paniki na tyłach. Wreszcie koncepcje prowadzenia wojny manewrowej Gen. Guderiana25 oparte na stellungach, których nijak nie mógł zrozumieć Hitler - fanatyczny kapral prowadzący na rzeź miliony swoich rodaków.

     Wszystko to było widoczne nad Wisłą od końca 1943 do połowy 1944 roku, i nikt albo prawie nikt z przeciętnych nie widział siebie w roli przedmiotu rozgrywek polityczno - ekonomicznych jakie toczyli ze sobą uczestnicy koalicji antyhitlerowskiej. Dlatego ważne jest aby zamiar i wykonanie "Akcji Burza" - przemilczane przez dziesięciolecia, zakłamywane, sprowadzane do planu nieudanej ruchawki - a realizowane w straszliwie trudnych warunkach polityki i strategii, zostało odkłamane i aby temu wielkiemu przedsięwzięciu o charakterze politycznym i wojskowym została przywrócona należna pamięć i nadana odpowiednia ranga operacji strategicznej - zwłaszcza, że jej pomysłodawcy, planiści i wykonawcy nie utracili sił i szczupłych środków w bezmyślnych starciach z wrogiem, ale dysponując nimi umiejętnie i wykorzystując możliwości współdziałania z siłami frontów wojsk rosyjskich w tym Frontu Białoruskiego i Frontu Ukraińskiego potrafili doprowadzić do wyzwolenia terenów Wileńszczyzny, Wołynia, terenów nad Wisłą i Nidą, terenów w Warszawie i terenów w okolicach Warszawy, w Nowosądeckiem w Wielkopolsce i innych terenów.

     W tak potwornie trudnych i nieprzewidywalnych warunkach pokolenie Kolumbów z rocznika 20 odważyło się być wolne i zapłaciło za to straszliwą cenę z samych siebie, bo za wolność płaci się całym sobą.

     Wszelkie spory polityczne i historyczne dotyczące tamtego czasu i decyzji podejmowanych przez Rząd Polski na wychodźstwie i Przywódców Podziemia Niepodległościowego w kraju wartościują ich postawy poprzez pryzmat własnych poglądów politycznych, a w ostatnim czasie także zapatrywań gospodarczo - ekonomicznych.

     W ostatnim dwudziestoleciu - wolnego rynku, swobody wypowiedzi i liberalnych poglądów - prawie każda dyskusja dotyka moralnego dylematu "być czy mieć" i przenosi ten dylemat do czasu sprzed prawie 70 lat. We współczesnej dyskusji argumenty "za mieć" koncentrują się zwłaszcza na ogromie kosztów i strat: ludzkich, materialnych, gospodarczych, jakie zostały poniesione przez polskie społeczeństwo. Nierzadko są słyszalne głosy o nieumiejętności przystosowania się do sytuacji - na ten przykład podaje się inne społeczeństwa potrafiące wyczuć potrzebę chwili i dostosować się do zaistniałej sytuacji, nie ponosząc tak wielkich ofiar i wyrzeczeń w starciu ze złowrogimi ideologiami. Uzasadnia się także tezy o nieudolności ówczesnych polskich kół rządowych zarówno w kraju jaki na obczyźnie, a zwłaszcza brak przewidywania skutków podejmowanych decyzji a w tym: setki tysięcy ofiar Powstania Warszawskiego. Jak usprawiedliwić i jak wyliczyć te koszty - odpowiadają sami uczestnicy tamtych wydarzeń - "za każdy kamień Twój". Mówią, że dzisiaj zrobiliby to samo.

opracowanie: Piotr Staniszewski   


24 Powstanie Żydowskie w Getcie Warszawskim o rok poprzedziło Powstanie Warszawskie.
25 H.Guderian - Szef Sztabu Generalnego III Rzeszy - dążył do zorganizowania obrony linii Wisły na zasadzie manewrowej z możliwością przegrupowywania sił pancernych z jednego kierunku na drugi zwłaszcza po pełnym rozpoznaniu głównych kierunków działania wojsk rosyjskich. Wsparcie obrony miały stanowić osobne punkty oporu i umocnione miejsca obrony tworzące kolejne trzy - cztery linie obrony nazywane Stelunng A1, A2 oraz linią Huberta. Zorganizowanie takiej obrony wymagało odpowiedniego rozmieszczenia sił - a szczególnie sił pancernych i zmotoryzowanych w celu umożliwienia im wykonywania sowich zadań oraz ich ochrony. Hitler jednak nie podzielał tej opinii - wściekł się - jak pisze Rolf Hinze w książce "Aż do gorzkiego końca" a po nieudanym zamachu na soje życie 20 lipca 1944 r. wydał rozkaz o zajęciu obrony stałej na linii Wisły oraz kontrataku na wojska marsz, Rokosowskiego w rejonie Warszawy. Stanowiło do pretekst dla Stalina motywujący wstrzymanie ofensywy pomimo że Marszałek Rokosowski w swoim meldunku przedstawił Stalinowi plan kontynuowania natarcia w celu zdobycia Warszawy. Stalin jednak nigdy nie udzielił odpowiedzi na ten meldunek.

| I. Przegrany Pokój | II. Polityczne targi | III. Zamysł Akcji Burza |



idź do góry powrót


23  listopada  sobota
24  listopada  niedziela
25  listopada  poniedziałek
26  listopada  wtorek
DŁUGOTERMINOWE:


PRZYJACIELE  Internetowego Kuriera Proszowskiego
strona redakcyjna
regulamin serwisu
zespół IKP
dziennikarstwo obywatelskie
legitymacje prasowe
wiadomości redakcyjne
logotypy
patronat medialny
archiwum
reklama w IKP
szczegóły
ceny
przyjaciele
copyright © 2016-... Internetowy Kurier Proszowski; 2001-2016 Internetowy Kurier Proszowicki
Nr rejestru prasowego 47/01; Sąd Okręgowy w Krakowie 28 maja 2001
Nr rejestru prasowego 253/16; Sąd Okręgowy w Krakowie 22 listopada 2016

KONTAKT Z REDAKCJĄ
KONTAKT Z REDAKCJĄ         KONTAKT Z REDAKCJĄ         KONTAKT Z REDAKCJĄ         KONTAKT Z REDAKCJĄ         KONTAKT Z REDAKCJĄ