Spóźniony rozkaz, czyli ''Kasia'' i ''Dusia'' w ''Kawiarni''
|
(fot. zbiory IKP) |
13-08-2012
Artykuł ten nawiązuje do działań 120 p.p. im. Ziemi Pińczowskiej "Kawiarnia" i jego mobilizowania oraz organizacji do wykonywania zadań bojowych w ramach Akcji Burza na terenie Rzeczypospolitej Partyzanckiej w rejonie Skalbmierz - Koszyce. 120 Pułk "Kawiarnia" przyjął niezamierzoną walkę w dniu 5 sierpnia 1944r. rozegraną w dwóch bitwach toczących się równoległe w odległości ok. 30 kilometrów skutecznie broniąc wolnego terenu Rzeczpospolitej Partyzanckiej przed pacyfikacją. W działania bojowe w tym czasie były zaangażowane także inne organizacje Podziemia Niepodlegościowego.
"...zbiegłem z pętli na dół i rowerem dostałem się do plutonu "Enrila"1. Na środku szosy leżał st. strz. "Czarny"2 i strzelał do Niemców ukrytych w ogródkach i sadach za drzewami, w plantacjach tytoniu, za węgłami zabudowań gospodarskich. Obok w rowie leżał "Enril" i głosem oraz znakami podciągał pluton na swoją wysokość. Krótka rozmowa z "Enrilem" Nie można czekać aż Niemcy się zorganizują i przeciwuderzą. Natychmiast nacierać! Naprzód - krzyczy "Enril". Naprzód! - powtarzają po linii leżący żołnierze. Cały pluton3 poderwał się z okrzykiem huraaaa...! i ruszył do szturmu4. Niemcy nie wytrzymali nerwowo, poderwali się i zaczęli szybko wycofywać w kierunku folwarku Jaksice. Była to doskonała okazja do zadania im poważnych strat. Wystarczyło się zatrzymać na chwilę i ogniem zdziesiątkować wycofujących się Niemców, którzy nie zachowywali żadnej ostrożności. Cóż kiedy nikt nie słuchał rozkazów. Wszyscy biegli, w biegu strzelali i dalej biegli (...). Szyk plutonu przekształcił się w niesamowity rój sunący za Niemcami. Można tu było podziwiać brawurę i zaciętość siedemnasto - oraz osiemnastolatków i równocześnie stwierdzić ich niedostatki wyszkolenia bojowego...".
Fragment wspomnień D-cy IV (koszyckiego) batalionu 120 Pułku AK - ppłk Stanisława Padło5 z "bitwy pod Jaksicami" stoczonej w dniu 5 sierpnia 1944r. częścią sił tego batalionu z żołnierzami niemieckiej żandarmerii polowej Feldjagerkorps wzmocnionej środkami pancernymi grupy bojowej "Wallenstein" wydzielonej przez D-cę 4 Armii Pancernej Waffen SS w celu opanowania terenów "Rzeczypospolitej Partyzanckiej"6.
Każdego roku lipiec i sierpień jest okazją rocznicowych obchodów Powstania (Kazimiersko - Proszowickiej)7 Rzeczypospolitej Partyzanckiej, będącej dotychczas słabo naświetlonym w historiografii powszechnej przykładem męstwa i ofiarności ówczesnych społeczeństw powiatów proszowickiego, kazimierskiego i miechowskiego, położonym na ołtarzu ojczyzny w obliczu wrogich ideologii faszyzmu i komunizmu, zwłaszcza w sytuacji kształtowania się "nowego porządku powojennego" formowanego pod dyktando Josifa Wisarionowicza Dżugaszfili nazywanego Stalinem, za przyzwoleniem zachodnich aliantów karmiących się złudzeniami co do prawdziwych Jego zamiarów.
Już sam fakt podjęcia tego swoistego zrywu Narodowo - Wyzwoleńczego w tamtej sytuacji polityczno - militarnej wymaga dodatkowego naświetlenia zwłaszcza, że utworzenie, utrzymanie i obrona wolnego terenu nie ma w historiografii porównania do innych podobnych działań prowadzonych w wymiarze społeczno - politycznym i militarnym także z tego powodu, że tworzące "Rzeczypospolitą Partyzancką" polityczne i militarne formacje polskiego Państwa Podziemnego nie pozwoliły się wtenczas rozbić ani rozbroić. Potrafiły w sposób skoordynowany bronić obszarów wywalczonego terenu i tworzyć warunki społeczno - gospodarcze życia wyzwolonego regionu. Następnie po wykonaniu zadań w sposób planowy przeszły do konspiracji, co miało miejsce po zajęciu terenu przez wydzielone ze składu 4 Armii Pancernej SS pododdziały pancerne i zmotoryzowane utworzonej w tym celu grupy "Wallenstein"8, której działania wspierało lotnictwo. O działaniach grupy "Wallenstein" w swoich opracowaniach na temat "Republiki Partyzanckiej" wspomina Stanisław Piwowarski.
Działanie takie było możliwe dzięki podjęciu dalszego oporu po zakończeniu kampanii wrześniowej 1939 r. w Polsce, poprzez organizowanie Podziemia Niepodległościowego i tworzenie struktur Polskiego Państwa Podziemnego na terenach obecnego powiatu proszowickiego.
W sposób wyrazisty struktury takie odzwierciedlone zostały w książce "Rzeczpospolita Partyzancka" B.M.Nieczuji-Ostrowskiego, w której autor odtwarza działalność i strukturę organizacyjną Inspektoratu Rejonowego AK "Maria", który był pośrednim ogniwem pomiędzy Krakowskim Okręgiem AK a obwodami inspektoratu. Inspektoraty obejmowały swoimi działaniami obszar kilku przedwojennych powiatów co przekładało się na tysiące kilometrów kwadratowych. W skład Inspektoratu "Maria" wchodziły organizacyjnie trzy obwody (powiaty): Olkusz - Miechów - Pińczów, posiadające przypisane kryptonimy konspiracyjne: Olkusz - OLGA, Miechów - MAGDALENA, Pińczów - PELAGIA.
Każdy obwód składał się w okresie kształtowania się sił konspiracyjnych z kilku placówek konspiracyjnych, były to najczęściej ośrodki skupisk ludności - miasta i miasteczka, dla przykładu w obwodzie Pińczów - PELAGIA placówek takich (podobwodów) było 5, które także posiadały swoje kryptonimy konspiracyjne, Nieczuja - Ostrowski w swojej książce wymienia je w kolejności: Pińczów - PIES, Wiślica - WILK, Działoszyce - DZIĘCIOŁ, Koszyce - KOMIN, Kazimierza Wielka - KASZTAN. W każdym podobwodzie organizowane były komendy jako szczeble organizacyjne kierowania pracą konspiracyjną, co od połowy 1944 r. umożliwiło przechodzenie na organizację wojskową.
Modelowa struktura organizacyjna obwodu do wiosny 1944r.9
|
(fot. autor) |
W strukturach obwodów powstawały pododdziały dywersyjne w sile do plutony, a później takie same pododdziały powstawały przy placówkach w sile drużyny - patrolu. Były to uzbrojone organizacje wojskowe zdolne wykonywać akcje sabotażowe i inne partyzanckie (nieregularne) działanie zbrojne. Podlegały komendantom obwodów i Szefowi ds. Dywersji Inspektoratu. Oddziały i pododdziały dywersji miały wspólny kryptonim DOMINIKA.
Na uwagę zasługuje służba sztabów i służby zabezpieczenia. W strukturze znajduje się RKU - czyli rejonowy aparat mobilizacyjny, oraz WSOP - czyli Wojskowa Służba Ochrony Powstania, a także Służba Zdrowia - w skład, której wchodziły szpitale, oraz Wojskowa Służba Kobiet (WSK).
W obwodach występowały także wywiad i kontrwywiad, niejednokrotnie umiejscawiane strukturach Granatowej Policji, Gestapo i na posterunkach w terenie. Zadania wywiadowcze o niewielkim stopniu trudności realizowały niejednokrotnie młode osoby pracujące jako pomoc gospodarcza na posterunkach w terenie. Dobrze zorganizowany i kierowany wywiad i kontrwywiad wydzierał tajemnice hitlerowskie, wykrywał i tępił konfidentów oraz element złodziejsko - bandycki rodzimego pochodzenia, który jak twierdzi B.M Nieczuja-Ostrowski był prawdziwą plagą ludności10.
Na terenach obwodów znajdowały się miejsca do dokonywania zrzutów broni i wyposażenia oraz przejmowania cichociemnych. Zrzutowiska zostały opracowane jako sieć terenów i miejsc nadających się do przeprowadzenia tego typu operacji i ich zabezpieczenia a następnie do dogodnego i niepostrzeżonego przewiezienia zrzutu w bezpieczne miejsce. Jedno z takich zrzutowisk na terenie obecnego powiatu proszowickiego w gminie Koszyce nosiło kryptonim SKOWRONEK.
Zmiana kryptonimów Inspektoratu i obwodów następowała w razie potrzeby i podczas przereorganizowania struktur. Przereorganizowanie struktur nastąpiło najprawdopodobniej na przełomie 1943/1944r. i było odpowiedzią na zmieniającą się sytuację polityczno - militarną pod wpływem działań wojennych sprzymierzonych. Przereorganizowanie to miało także na celu przygotowanie do przejścia na struktury wojskowe i wystąpienia zbrojnego podczas planowanego Powstania i Akcji Burza. Od tego czasu placówki obwodu Pińczów - PELAGIA zyskały kryptonimy: Pińczów - POLA, Działoszyce - DUSIA, Koszyce - KASIA, a w ramach przygotowania do przejścia na organizację wojskową obwód Pińczów - POLA był przewidywany do zmobilizowania oddziału wojskowego w sile pułku - działającego pod kryptonimem: KAWIARNIA w podstawowym składzie czterech batalionów + pododdziały wsparcia, tyłowe i ochrony oraz bezpieczeństwa.
Modelowa struktura 120 pułku AK "Kawiarnia"11
|
(fot. autor) |
W strukturze pułku wyszczególniona została Wojskowa Służba Ochrony Powstania (WSOP) oraz linią przerywaną Państwowy Korpus Bezpieczeństwa (PKB). WSOP powstała na mocy rozkazu gen. Grota Roweckiego w lipcu lub wrześniu 1941r. i była specjalną strukturą wojskową II rzutu przeznaczoną w trakcie akcji powstańczej do służby ochronnej, wartowniczej i garnizonowej. Od 1943 roku podlegała Oddziałowi Kwatermistrzowskiemu Komendy Głównej AK. W meldunku Komendanta Głównego Armii Krajowej za okres od 1 go marca 1943r. do 31 sierpnia 1943r. stwierdzono, że w Krakowskim Okręgu AK organizacja WSOP jest daleko posunięta, oddziały szkieletowe uzupełniono do pełnej obsady.
W momencie wybuchu powstania zadania WSOP obejmowały: odciążenie oddziałów zbrojnych podczas opanowania terenu, oraz po jego opanowaniu przejęcie zadań wartowniczych, ochronnych i zapewnienie porządku publicznego i bezpieczeństwa na obszarze objętym powstaniem. Innymi zadaniami WSOP w czasie powstania były: Współdziałanie z oddziałami bojowymi przy opanowaniu ważnych obiektów w celu przejęcia ich ochrony. Ochrona ważnych obiektów (przesyłowych, urzędów publicznych, poczty itp.). Zwalczanie sabotażu i akcji spadochronowej. Zwalczanie dywersji i zaburzeń masowych. W ramach organizacji WSOP tworzone były straże ochrony wiejskiej.
Państwowy Korpus Bezpieczeństwa (PKB) był zalążkiem przyszłej służby policyjnej. Jego struktury powiązane były ze strukturami AK. PKB był podporządkowany Departamentowi Spraw Wewnętrznych Delegatury Rządu na Kraj. Miał się ujawnić w momencie przewidywanego powstania powszechnego.
Wg opisu B.M. Nieczuji-Ostrowskiego "...Komendy obwodów na wypadek powstania lub innej akcji o podobnym znaczeniu, w czasie zbliżania się linii frontu musiały natychmiast poprzez swoje oddziały WSOP i przy współudziale PKB zabezpieczyć obiekty wojskowe, mosty, drogi, koleje, magazyny itp. poprzez wystawienie posterunków i silne patrole wojskowo - policyjne. Na tyłach wojsk walczących miały zorganizować ośrodki i punkty zaopatrzenia dla umożliwienia zaopatrzenia kwatermistrzowskiego punktów zaopatrzenia walczących Wielkich Jednostek jak również ewakuacji rannych i sprzętu bojowego..."12.
Wojskowa Służba Kobiet (WSK) podporządkowana była Szefowi Sanitarnemu Inspektoratu i Dywizji. W obwodach (batalionach) działały plutony, drużyny i patrole sanitarne. W oddziałach WSK prowadzone było podstawowe szkolenie wojskowe i szkolenie sanitarne, które prowadzili lekarze i medyczny personel pomocniczy. Dokonywano zakupów leków, narzędzi chirurgicznych, przygotowywano: opatrunki, bandaże, nosze, apteczki i torby sanitarne. Sekcje gospodarcze WSK szyły opaski z napisem WP, furażerki, chlebaki, itp. Od batalionu wzwyż powołano lekarzy zaś przy Wielkich Jednostkach szefów sanitarnych. Na terenie Inspektoratu przygotowano wszystko co tylko było możliwe do uruchomienia szpitali polowych których organizacje przewidywano w Wolbromiu, Pieskowej Skale, Proszowicach, Kazimierzy Wielkiej13.
Pomiędzy 20 lipca 1944r. a 10 sierpnia 1944r. Dowództwo obwodu Pińczów - PELAGIA zgodnie z wytycznymi i rozkazami Inspektoratu MARIA realizowało mobilizowanie 120 Pułku Piechoty im. Ziemi Pińczowskiej o kryptonimie "Kawiarnia", co było związane z przechodzeniem na struktury wojskowe w odpowiedzi na zbliżający się front wschodni do linii Wisły. Dla 120 pułku po jego mobilizacji i organizacyjnym bojowym zgraniu, przewidywano wykonanie zadań bojowych na linii Nidy, a następnie po przełamaniu frontu przez wojska radzieckie, których natarcia spodziewano się z przyczółka pod Sandomierzem, przegrupowanie całości sił pułku w rejon Opatowiec - Koszyce i dozorowanie drogi Nadwiślańskiej Sandomierz - Kraków, którą jak się spodziewano powinny przemieszczać się większe siły wojsk radzieckich 1 Frontu Ukraińskiego marszałka Koniewa kierujące swoje natarcie na Kraków i dalej na Śląsk. Zamiar dozorowania drogi Sandomierz - Kraków oraz przewidywane opanowanie przez WSOP: mostów, urzędów, magazynów, dróg, wpisywał się swoim wykonaniem w ogólnokrajowy Plan Akcji Burza i możliwe przejście do powstania powszechnego.
Zamiar działania 120 Pułku wychodził naprzeciw planom obrony linii Wisły na odcinku od Pińczowa do Koszyc tworzonym przez H. Guderiana - Szefa Sztabu Generalnego III Rzeszy, który planował obronę manewrową na froncie na linii Wisły przed spodziewanym natarciem wojsk Armii Radzieckiej. Znaczącą rolę w tej obronie przypisywano manewrowym jednostkom pancernym i zmotoryzowanym Wermachtu i SS w tym jednostkom 4 Armii Pancernej SS. Zadaniem 120 Pułku byłoby wtenczas przeprowadzanie ataków (na zasadzie działań partyzanckich - nieregularnych) na kolumny pancerno - motorowe 4 Armii Pancernej SS i uniemożliwienie im swobodnego domarszu do frontu w celu wykonania przeciwuderzeń na włamujące się w obronę niemiecką wojska rosyjskie.
Po wkroczeniu wojsk radzieckich na teren Rzeczpospolitej Partyzanckiej zamiar działania 120 Pułku koncentrował się na dozorowaniu drogi Nadwiślańskiej Sandomierz - Kraków na odcinku OPATOWIEC-KOSZYCE i pełnieniu roli gospodarza na wyzwolonych terenach. Przewidywany zamiar działania pułku był słuszny do 20 lipca i miał szanse powodzenia pod warunkiem kontynuowania ofensywy radzieckiej co przewidywała Komenda Główna Armii Krajowej.
W momencie dokonania zamachu na Hitlera w dniu 20 lipca 1944r. zamiary obrony manewrowej Guderiana zostały całkowicie odrzucone przez Hitlera, a sam Hitler wściekł się i wydał rozkaz do przejścia do obrony stałej linii Wisły. Stąd także wynika przemieszczenie na teren Republiki Partyzanckiej wojsk z frontu włoskiego w tym Feldjagerkorps i 17 Dywizji Pancernej z 4 A.Panc. SS wspomaganej przez lotnictwo Luftwaffe, nie wspominając już o wcześniejszym zamiarze pacyfikacji tego terenu przez Brygadę SS RONA14, o czym dowództwo Inspektoratu "Maria" dowiedziało się już 14 lipca 1944r.
Rozkaz do wykonania tego zamiaru nigdy dla Pułku nie został wydany pomimo osiągnięcia stanu czujności w dniu 25 lipca 44r., oraz zbliżania się terminu obligującego wprowadzenie stanu pogotowia - co miało nastąpić w ciągu 14 dni od momentu ogłoszenia stanu czujności. Zamiast tego w dniu 5 sierpnia 44r. 120 Pułk Piechoty zmuszony został do przyjęcia całodniowej wymuszonej walki z dwoma kolumnami przeciwnika kierującymi się koncentrycznie w rejon Kazimierzy Wielkiej, którą stoczył w formie dwóch rozgrywających się prawie w jednym czasie bitew obronnych rozgrywających się w odległości ok. 30 kilometrów od siebie.
W literaturze przedmiotu większą wagę przywiązuje się do bitwy o Skalbmierz. Natomiast bitwa o Górę Jasicką (obecnie w gminie Koszyce w powiecie proszowickim) została nazwana bojem pod Jaksicami pomimo, że jej przebieg ma zasadnicze znaczenie dla udaremnienia przebiegu całej zamierzonej operacji pacyfikacyjnej, którą miały być objęte tereny Rzeczypospolitej Partyzanckiej. Bitwa pod Jaksicami przeprowadzona w dwóch fazach - w pierwszej jako bój spotkaniowy, w drugiej jako zamierzona obrona z określonym kierunkiem wycofania.
Działania obronne oddziałów dyspozycyjnych DOMINIKA - KASIA z 4 koszyckiego batalionu AK, wspartego oddziałem dyspozycyjnym DOMINIKA - DUSIA uniemożliwiły drugiej kolumnie pancerno - motorowej swobodne poruszanie się w kierunku na Kazimierzę Wielką i prowadzenie akcji pacyfikacyjnych. Zastanawiające jest co stałoby się gdyby rozkaz D -cy 120 Pułku Piechoty AK o przemieszczeniu sił z 4 koszyckiego batalionu wraz z pododdziałami go wspierającymi został wydany pół godziny wcześniej i wykonany zgodnie z jego treścią. Zastanawiające jest także co stało by się gdyby niemiecki dowódca wojskowy ustalił inne kalkulacje czasowe dla obydwu kolumn zmierzających z Miechowa i z Krakowa do rejonu Kazimierzy Wielkiej - wystarczyło pół godziny różnicy. Prawdopodobnie doszłoby do najechania Feldjagerkorps na patrol tylny pododdziałów partyzanckich gdzieś w okolicach Dobiesławic, o ile wcześniej kolumna ta nie zatrzymała by się w celu spacyfikowania Koszyc siejąc, spustoszenie zamęt i panikę.
opracowanie: Piotr Staniszewski
1 "Enril" - wł. ppor. Bolesław Czarnecki - Dowódca w Plutonie Szturmowym 2 kompanii IV batalionu 120 Pułku AK. Podoficer służby stałej WP II Rzeczypospolitej - obrońca Warszawy podczas kampanii wrześniowej 1939r. Awansowany do stopnia podporucznika WP po ukończeniu kursu podchorążych w latach wojny i okupacji. Zamieszkały w Koszycach a następnie w Kielcach. Zmarł w latach 80 ub. wieku. Spoczywa na cmentarzu w Kielcach (przyp. autora).
2 "Czarny" - wł. st. strzelec Janusz Włoch - żołnierz WP II Rzeczypospolitej - uczestnik kampanii wrześniowej 1939r. Celowniczy karabinu maszynowego - specjalista obsługi broni maszynowej w Plutonie Szturmowym 2 kompanii IV batalionu 120 Pułku AK. Poległ bohaterską śmiercią żołnierza "w bitwie Jasickiej" w dniu 5 sierpnia 1944r. Spoczywa na cmentarzu w Książnicach Wielkich (przyp. autora).
3 Pluton - wojskowa jednostka organizacyjna (taktyczna) działająca najczęściej w składzie jednostki organizacyjnej wyższego rzędu - kompanii. W sytuacjach i okolicznościach określonych przez wyższego dowódcę może działać samodzielnie w określonym czasie i z określonym zadaniem na przykład: szturmowy, rozpoznawczy, jako czata, regulacji ruchu, porządkowy, p.lotniczy, chemiczny. Skład plutonu AK (organizacja armii przedwrześniowej) stanowiły najczęściej etatowe dwie drużyny piechoty (po 25 żołnierzy każda) + kilkuosobowa grupka km. Razem pluton liczył ponad 50 żołnierzy. W zależności od wykonywanego zadania - zgodnie z zamierzonym przez wyższego dowódcę scenariuszem rozegrania walki - pluton mógł być wzmocniony lekką przenośną - ręczną bronią p.pancerną, ciężkim karabinem maszynowym, albo innym uzbrojeniem i sprzętem (przyp. autora).
4 Szturm - nagły gwałtowny atak na nieprzyjaciela - stosowany najczęściej jako forma manewru - (zasada) w tzw. boju spotkaniowym. Taki charakter boju miała w pierwszej fazie "bitwa pod Jaksicami". Szturm powodował przejęcie inicjatywy w walce, przeciwdziałał zaskoczeniu, sprawnie wykonywany powodował dezorganizację nieprzyjacielskiego planu rozegrania walki, powodował panikę i zamieszanie w jego ugrupowaniu. Przejście do szturmu wymaga b. dobrego wyszkolenia i dużego morale oraz determinacji w walce (przyp. autora).
5 Ppłk. Stanisław Padło "Niebora" - Dowódca IV "Koszyckiego" batalionu piechoty 120 Pułku AK - oficer rezerwy WP - nauczyciel. Batalion w czasie tworzenia Rzeczypospolitej Partyzanckiej w lipcu i sierpniu 1944r. mobilizował się w ramach 120 Pułku AK i opanowywał powierzony teren operacyjny: NAGORZANY - DOBIESŁAWICE - BEJSCE - OPATOWIEC - KOSZYCE - BOBIN - NOWE BRZESKO, oraz operował pododdziałami dywersyjnymi na tym terenie z Gł. St. Dowodzenia d-cy batalionu w dniu 5 sierpnia 1944r. w rejonie ok. 3 km płn. KOSZYCE - wzgórze KASIN. Zm. w drugiej połowie lat 60 - tych ub. wieku. Pochowany na cmentarzu w Koszycach (przyp. autora).
6 Fragment wspomnień ppłk St. Padło - zamieszczony na str. 340 książki p.t. "Rzeczypospolita Partyzancka" - aut. B.M. Nieczuja - Ostrowski - Inst. Wyd. PAX - Warszawa 1991r. - ISBN: 82-211-1173-4.
7 Kaźmiersko - Proszowickiej - (dop. autora) motywowany patriotyzmem lokalnym. Wł.nazwa zalecana zgodnie z interpretacją gen.bryg. B.M. Nieczuji - Ostrowskiego brzmi "Rzeczypospolita Partyzancka" i oddaje wkład podziemnych Organizacji Niepodległościowych i całego społeczeństwa w walkę z okupantem hitlerowskim w tym czasie.
8 Grupa "Wallenstein" - wydzielone przez niemieckiego dowódcę 4 Armii Pancernej jednostki wojskowe Waffen SS, których zadaniem było wsparcie działań policyjnych w celu odzyskania utraconych terenów. Rozpoczęły prowadzenie działań głównymi siłami grupy w dniu 5 sierpnia 1944r. na kierunku Kraków - Koszyce - Kazimierza Wielka oraz Kraków - Koszyce - Opatowiec, wydzielając pluton motocyklistów do działania w rejonie Skalbmierza z Kierunku Miechowa. Wspierane przez samoloty Luftwafe (przyp. autora).
9 Struktura obwodu jest tylko modelem opracowanym na podstawie książki B. M. Nieczuji - Ostrowskiego "Rzeczpospolita Partyzancka" str. 19 do 21. Nie można przedstawionej struktury odnosić do szczegółowej organizacji poszczególnych obwodów.
10 Zamieszczone na str. 23 w "Rzeczpospolita Partyzancka" - aut. B.M. Nieczuja - Ostrowski.
11 Oprac. na podstawie schematu organizacyjnego Inspektoratu "Maria" okres od IV 1944 do I 1945 rok - zamieszczone na str. 19-21 w "Rzeczpospolita Partyzancka" - aut. B.M. Nieczuja - Ostrowski.
12 Zamieszczone na str. 28 w "Rzeczpospolita Partyzancka" - aut. B.M. Nieczuja-Ostrowski.
13 Tamże str. 29 i str. 30.
14 Ruskaja Oswobotitielnaja Narodnaja Armia - Brygada SS składająca się z dezerterów z Armii Czerwonej w służbie III Rzeszy. Skierowana do tłumienia Powstania Warszawskiego (przyp. autora).
|