facebook
Jaka była rola Rzeczpospolitej Partyzanckiej 1944 w historii Polski i regionu? - Rzeczpospolita Partyzancka 1944 w tle operacji politycznych i militarnych
    Dzisiaj jest sobota, 23 listopada 2024 r.   (328 dzień roku) ; imieniny: Adeli, Felicyty, Klemensa    
 |   serwis   |   wydarzenia   |   informacje   |   skarby Ziemi Proszowskiej   |   Redakcja   |   tv.24ikp.pl   |   działy autorskie   | 
 |   ludzie ZP   |   miejsca, obiekty itp.   |   felietony, opracowania   |   kącik twórców   |   miejscowości ZP   |   ulice Proszowic   |   pożółkłe łamy...   |   RP 1944   | 
 |   wstęp   |   aktualności   | 
 artykuły, opracowania 
 |   wspomnienia   |   ludzie RP 1944   |   filmoteka   |   kalendarium   |   RP 44 w sztuce   | 

serwis IKP / Skarby Ziemi Proszowskiej / RP 1944 / artykuły, opracowania / Jaka była rola Rzeczpospolitej Partyzanckiej 1944 w historii Polski i regionu? - Rzeczpospolita Partyzancka 1944 w tle operacji politycznych i militarnych
O G Ł O S Z E N I A


Jaka była rola Rzeczpospolitej Partyzanckiej 1944 w historii Polski i regionu? - Rzeczpospolita Partyzancka 1944 w tle operacji politycznych i militarnych

logo Rzeczpospolitej Partyzanckiej 1944 (fot. zbiory IKP)

Rzeczpospolita Partyzancka, 7-08-2014

     Analizując działania partyzanckie na przełomie lipca i sierpnia 1944 roku należy poszukiwać odpowiedzi na pytania: czy powstanie Rzeczypospolitej Partyzanckiej wpisywało się w polskie dylematy wolności czy było podporządkowane celom militarnym?

     Dążenia niepodległościowe oraz kształtujące się dogodne warunki militarne były zasadniczymi determinantami warunkującymi powstanie Rzeczpospolitej Partyzanckiej, aczkolwiek nie jedynymi. Przewidywane przyszłe konstrukcje światowego ładu i porządku - ustalane ponad głowami społeczeństwa polskiego w Teheranie, miały raczej znaczenie drugorzędne. Ład i porządek światowy postrzegano raczej jako opierający się na wartościach moralnych i etycznych narodów tworzących koalicję antyhitlerowską.

     Działania regularnych wojsk Armii Czerwonej postrzegane były przez prymat sztuki operacyjnej i upatrywano w nich współdziałającego koalicjanta - pomimo zaszłości historycznych, wiadomości o zbrodni Katyńskiej i wiedzy o aresztowaniach ujawniających się oddziałów AK w czasie "Akcji Burza" prowadzonej w innych częściach kraju a szczególnie na Wołyniu i Wileńszczyźnie. O takim postrzeganiu pochodu Armii Czerwonej za Wisłę świadczą współgrające czasy prowadzenia operacji: (...) W następstwie rozmaitych przemyśleń w dniach 27-29 lipca na naradzie u Stalina po dokonaniu oceny wykonanych zadań ustalono kolejne dyrektywy dla frontów operujących na ziemiach polskich. W szczególności 27 lipca wojskom 1. Frontu Ukraińskiego marsz. Iwana Koniewa nakazywano wykonanie działań, które umożliwiłyby mu natarcie w kierunku Częstochowy i Krakowa. [Stalin a Powstanie Warszawskie - Eugeniusz Duraczyński - Przegląd wyd. nr 31/2004] W tym samym czasie 1 Front Białoruski otrzymał rozkaz szturmu na Pragę - dzielnicę Warszawy oraz do utworzenia przyczółków na zachodnim brzegu Wisły na północ i południe od Warszawy. [Stawka - Naczelne Dowództwo Armii Czerwonej ze Stalinem na czele (dop. autorski)]

 (fot. zbiory autora)
     Dwa dni wcześniej 25 lipca 1944 r. w Okręgach Armii Krajowej położonych wzdłuż linii Wisły oraz na Podkarpaciu Dowództwo Armii Krajowej wprowadziło stan czujności - pierwszy ze stanów gotowości przed powstaniem powszechnym, który miał się zakończyć po 14 dniach i automatycznie przejść w dwudniowy stan pogotowia - planowany na 8 - 9 sierpnia 1944 r. Po zakończeniu stanu pogotowia czyli około 10 - 11 sierpnia miał zostać wydany rozkaz o rozpoczęciu powstania powszechnego (lub lokalnych akcji dywersyjnych - Burza). Należy podkreślić że w myśl dyrektyw Stawki [Stawka - Naczelne Dowództwo Armii Czerwonej ze Stalinem na czele (dop. autorski)] dla wojsk 1 Frontu Białoruskiego, czas na wykonanie zadania szturmu lewobrzeżnej Warszawy i utworzenia przyczółków na zachodnim brzegu Wisły wyznaczony był od 5 do 8 sierpnia 1944 r. [Generał Stalina - życie Gieorgija Żukowa - Geoffrey Roberts - wyd. Znak litera nowa - Kraków 2014 - str. 239]

     Porównanie czasów prowadzenia operacji po stronie rosyjskiej i po stronie polskiej uzmysławia strategiczny zamiar rozegrania powstania powszechnego, przy wsparciu wojsk Armii Czerwonej. Należy przy tym zauważyć wynikającą z panów prowadzenia operacji AR i planów mobilizacyjnych AK, dwu - trzy dniową różnicę pomiędzy czasem granicznym zakończenia operacji wojsk 1 Frontu Białoruskiego tj. 8 sierpnia a czasem mobilizacyjnym zakończenia stanu pogotowia i rozpoczęcia powstania tj. 10-11 sierpnia. Prawdopodobne jest, że gdyby dyrektywy Stawki zostały zrealizowane to różnica tych dwóch - trzech dni działałaby (przynajmniej czasowo) na korzyść oddziałów partyzanckich. Tym samym możliwe byłoby osiąganie celów politycznych, zakładanych przez Premiera Mikołajczyka - a szczególnie opanowanie terenu, pełnienie funkcji gospodarza, tworzenie struktur państwa.

     Mikołajczyk spotkał się ze Stalinem na Kremlu 3 i 9 sierpnia 1944 r. Należy w tym miejscu postawić pytanie: Jeżeli kierujący działaniem Stawki, Stalin zatwierdził dyrektywy działania frontów 1 Ukraińskiego i 1 Białoruskiego, które wyznaczyły im cele na sierpień 1944 to czy w momencie podpisywania tych dyrektyw przeznaczył już rolę dla partyzanckich sił konspiracyjnych? Należy przy tym wykluczyć, że nie znał albo nie domyślał się zamiarów tworzenia faktów dokonanych przez Premiera Mikołajczyka realizowanych przy pomocy siły zbrojnej Armii Krajowej współdziałającej z innymi ugrupowaniami partyzanckimi. Wydaje się, że nie. Wtenczas jeszcze nie. Czynnikiem motywującym Stawkę do wydania dyrektyw pochodu wojsk na zachodni brzeg Wisły mogły być wiadomości o wydarzeniach z 20 lipca 1944 r. - zamachu na Hitlera dokonanego w wilczym szańcu przez niemieckich antyfaszystów - twórców operacji Walkiria.

     Uzasadnione w tym wypadku wydaje się stwierdzenie, że zamach wywołał u Stalina obawy co do trwałości tajnych porozumień teherańskich ze strony aliantów zachodnich. Wydanie dyrektyw dla wojsk mogło być warunkowane taką oceną sytuacji i potrzebą opanowania jak największego terenu przed możliwym ewentualnym porozumieniem nowego rządu niemieckiego i zachodnich aliantów. Zgodne by to było z ogólnym założeniem rewolucyjnego pochodu na zachód, a także racjonalne z uwagi na wypracowanie dogodnego położenia w sytuacji gdyby aliantom przyszło do głowy zawarcie osobnego pokoju z niemieckimi antyfaszystami, skierowanego przeciwko ZSRR. Możliwe że w taki scenariusz rozwoju sytuacji strategicznej był brany pod uwagę.

 (fot. olesnica.org)
     Wydarzenia Rzeczpospolitej Partyzanckiej realizujące się po wprowadzeniu stanu czujności od 25 lipca 1944 r. wpisały się w ten scenariusz. Innym determinantem dyrektyw Stawki dla wojsk frontów 1 Białoruskiego i 1 Ukraińskiego mogły być działania dezinformacyjne i pozorujące główny kierunek działań Armii Czerwonej latem 1944 roku. Odciągające uwagę od rzeczywistego zamiaru przeprowadzenia operacji jasso - kiszyniowskiej od 20 sierpnia 1944r. W takim rozumieniu uruchomienie stanu czujności w Okręgach Armii Krajowej położonych wzdłuż Wisły i Podkarpackich przygotowującego do powstania powszechnego wpisywałoby się nieświadomie w operację dezinformującą. Mającą na celu odciągnięcie sił niemieckich od już zawczasu ustalonych działań dla Armii Czerwonej na kierunku bałkańskim.

     Porównanie korzyści politycznych i militarnych, operacji na kierunku sandomiersko - śląskim i warszawskim z korzyściami wynoszonymi z operacji jasso - kiszyniowskiej preferuje ten drugi kierunek (bałkański). Wyłączenie z wojny Rumunii i Bułgarii, opanowanie roponośnych terenów Ploeszti i tym samym zmniejszenie możliwości zaopatrywania III Rzeszy w materiały pędne. Sprzyjającymi warunkami operacji jasso - kiszyniowskiej było także przychylne Rosjanom społeczeństwo Rumunii i Bułgarii. W przypadku niedoszłych operacji planowanych latem 1944r. na terenach Polski nie dostrzegano takich korzyści. Przeciwnie stanowisko Polskiego Rządu Emigracyjnego powodowało zagrożenie utraty korzyści przez ZSRR zarówno tych politycznych jak i militarnych. Wszystkie korzyści stałyby się polskim udziałem wywalczonym przy wsparciu wojsk 1 Frontu Ukraińskiego na kierunku krakowskim i 1 Frontu Białoruskiego na kierunku warszawskim.

     Niewątpliwie tego rodzaju korzyści i zagrożenia musiały być brane pod uwagę w analizach strategicznych strony rosyjskiej. Po 70 latach i w świetle faktów uzasadniona staje się teza że siły partyzanckie znajdujące się wzdłuż Wisły w tym z Miechowskiego Okręgu Armii Krajowej były jedynie przedmiotem gry strategicznej Stalinowskiej Stawki. Natomiast przypisana im rola sprowadzała się do odciągnięcia wojsk Wehrmachtu z kierunku bałkańskiego, na którym rzeczywiście przeprowadzono operację jasso - kiszyniowską.

     Należy także postawić pytanie. Jakie szanse powodzenia miałyby działania partyzantów Rzeczypospolitej gdyby Premier Mikołajczyk 3 i 9 sierpnia 1944 zgodził się na propozycje objęcia stanowiska premiera w rządzie złożonym w większości z przedstawicieli PKWN i na uznanie powojennych granic Rzeczypospolitej na linii Curzona?

     Nie bezzasadna jest teza, że spowodowałoby to doposażone sił partyzanckich przez Armię Czerwoną w środki i materiały umożliwiające prowadzenie walki. Najprawdopodobniej zgodnie z planem tj. około 9 - 11 sierpnia 1944 r. rozpoczęłoby się działania 106 DP i Krakowskiej B Kz w ramach powstania powszechnego na wyznaczonych rozkazami operacyjnymi kierunkach działania i u boku wojsk 1 Frontu Ukraińskiego. Możliwe że podjęte działanie powstańcze uwikłałoby się w walki w rejonach zurbanizowanych Krakowa i Śląska oraz przy odpieraniu kontrataków 4A Panc i dywizji pancernych Waffen SS, likwidujących włamanie utworzone przez wojska 1 Frontu Ukraińskiego.

Piotr Staniszewski   

ZAŁĄCZNIKI:

DZIAŁANIA 73 KORPUSU PIECHOTY
52 ARMII 1 FRONTU UKRAIŃSKIEGO LATEM 1944r.
[Wojskowy Przegląd Historyczny 1968 nr 1 - Gen. lejtn. rez. Saskije Martirosjan - d -ca 73 Korpusu]

     Latem 1944r., w końcowej fazie operacji Lwowsko - Sandomierskiej, wojska 1 Frontu Ukraińskiego zmusiły jednostki niemieckiej 4 armii panc. z Grupy Armii "A" do wycofania się na zachodni brzeg Wisły, sforsowały rzekę w rej. Sandomierza i zdobyły przyczółek szerokości 70 km i głębokości 50 km Walki na przyczółku były niezwykle zacięte. Niemcy prowadzili intensywne rozpoznanie lotnicze i wielokrotnie dużymi siłami piechoty i czołgów usiłowali odrzucić wojska radzieckie na wschodni brzeg Wisły lub uderzeniami z północy i południa, wzdłuż zachodniego brzegu rzeki, okrążyć je i zniszczyć. Wojska 1 Frontu Ukraińskiego, działając w pasie od Józefowa nad Wisłą do Jasła nad Wisłoką (230 km), skupiły główny wysiłek na przyczółku sandomierskim, gdzie z powodzeniem odpierały ataki niemieckie i umacniały zdobyte pozycje. W pierwszym rzucie Frontu działały wówczas cztery armie ogólno wojskowe (3 i 5 armia gw., 13 i 60 armia) oraz 77 Rejon Umocniony, przy czym główne siły walczyły na przyczółku sandomierskim. Dla ich wzmocnienia wprowadzono na przyczółek także 4 Armię Panc. gw. W drugim rzucie Frontu, na wschodnim brzegu Wisły, znajdowały się pozostałe siły Frontu, tj. 52 armia, 3 armia panc. gw., 25, 31 i 4 K Panc. gw. oraz 1 KK gw. Wojska 1 Frontu Ukraińskiego przygotowywały się do podjęcia działań zaczepnych, które przeszły do historiografii wojskowej pod nazwą operacji sandomiersko-śląskiej, stanowiącej część składową operacji wiślańsko - odrzańskiej. Głównymi celami tej ostatniej operacji było rozbicie niemieckiej Grupy Armii "A", wyzwolenie ziem polskich położonych na zachód od Wisły oraz stworzenie dogodnych warunków do wykonania decydującego uderzenia na stolicę Niemiec - Berlin.

     Zasadniczą rolę w realizacji powyższych celów miały odegrać wojska 1 Frontu Białoruskiego, którym dowodził marsz. G. Żuków, oraz 1 Frontu Ukraińskiego, pod dowództwem marsz. I.Koniewa. W myśl planu operacji główne siły tych Frontów winny były wykonać silne uderzenie frontalne z przyczółka magnuszewskiego w kierunku Łodzi (1 Front Białoruski) i z przyczółka sandomierskiego na Częstochowę (1 Front Ukraiński), przełamać obronę nieprzyjaciela na całej głębokości, rozciąć siły główne niemieckiej Grupy Armii "A", zniszczyć je częściami, a następnie rozwinąć natarcie w kierunku na Poznań-Berlin (1 Front Białoruski) i Częstochowę-Wrocław (1 Front Ukraiński).1 Front Ukraiński miał rozbić kielecko-radomskie zgrupowanie nieprzyjaciela i nie później niż 10-11 dnia operacji opanować rubież: Piotrków, Radomsko, Częstochowa, Miechów, Bochnia. Następnie powinien był rozwinąć działania zaczepne w ogólnym kierunku na Wrocław. Zgodnie z dyrektywą Kwatery Głównej Naczelnego Dowództwa głębokość zadania bliższego Frontu wynosiła 150-180 km, zadania dalszego - około 200 km, a ogólna głębokość operacji 280-300 km W celu wykonania zadań w operacji sandomiersko-śląskiej Naczelne Dowództwo wzmocniło 1 Front Ukraiński, kierując ze swego odwodu 6, 21 i 59 armię oraz 7 KZamech.gw.

PLAN (ZARYS) OPERACJI WARSZAWSKIEJ PRZEDSTAWIONY STALINOWI
8 SIERPNIA 1944 r. PRZEZ D - CĘ 1-GO FRONTU BIAŁORUSKIEGO MARSZAŁKA ROKOSSOWSKIEGO- Z INICJATYWY SAMEGO MARSZAŁKA:
[Zamieszczone na str. http://www.dws.org.pl/viewtopic.php]

Meldujemy rozważania o dalszych działaniach wojsk 1-go Frontu Białoruskiego i o zarysie przeprowadzenia operacji warszawskiej.

  1. Operację warszawską Front może rozpocząć po tym, kiedy armie prawego skrzydła wyjdą na rubież rzeki Narew i uchwycą przyczółek na jej zachodnim brzegu na odcinku Pułtusk-Serock. Szyki bojowe tych armii są oddalone od rzeki Narew o 120 km: na pokonanie tej odległości potrzeba będzie 10 dni ( 12 km w ciągu doby walki). W ten sposób operację zaczepną armii prawego skrzydła Frontu, z wyjściem ich na rubież Narwi, należałoby przeprowadzić w okresie od 10 do 20 sierpnia 1944 roku.

  2. W tym czasie na lewym skrzydle należałoby przeprowadzić siłami 69 Armii, 8 Armii gw. 7 KK gw. i 11 KPanc. operację lokalną w celu rozszerzenia przyczółka na zachodnim brzegu Wisły z wyjściem tych armii na rubież: Warka, Stroniec, Radom, Wierzbica. Do przeprowadzenia tej operacji należy przekazać 1 A Panc. Katukowa ze składu 1 Frontu Ukraińskiego do 1 Frontu Białoruskiego i skierować ją z rejonu Opatów przez Ostrowiec, Siemno z zadaniem uderzenia w kierunku północnym, wyjścia na front: Zwoleń, Radom i udzielenia w ten sposób pomocy 69 Armii, 8 Armii gw., 7 KK i 11 K Panc. w rozgromieniu broniącego się nieprzyjaciela. Równocześnie należałoby dotychczasową linię rozgraniczenia między 1 Frontem Białoruskim i 1 Frontem Ukraińskim przesunąć na północ od linii: Krasnystaw, rzeka Iłżanka, Opoczno, Piotrków. To ścieśni szyki bojowe armii lewego skrzydła 1 Frontu Białoruskiego i wzmocni siłę uderzeniową naszych wojsk na kierunku radomskim.

  3. Po przeprowadzeniu tych operacji i wyjściu armii prawego skrzydła Frontu na rubież Narwi, a armii lewego skrzydła na front: Warka, Stroniec, Radom, Wierzbica, wojska będą potrzebowały minimum 5 dni na przebazowanie lotnictwa, podciągnięcie artylerii i tyłów, a także na dowiezienie amunicji, materiałów pędnych i smarów.

  4. Uwzględniając niezbędny czas na przygotowanie, operację warszawską możemy rozpocząć najwcześniej 25 sierpnia 1944 roku wszystkimi siłami Frontu w celu wyjścia na rubież: Ciechanów, Płońsk, Wyszogród, Sochaczew, Skierniewice, Tomaszów i zajęcia Warszawy. W operacji tej do natarcia na północ od Wisły użyć: 1 K Panc. i 1 KK, a do natarcia na południe od Wisły użyć 69 Armię, 8 Armię gw., 1 i 2 Armię Panc., dwa korpusy kawalerii, jeden korpus pancerny, i jedną armię z prawego skrzydła Frontu. 1 Armia Polska w operacji tej będzie nacierać na zachodnim brzegu Wisły z zadaniem opanowania Warszawy we współdziałaniu prawego skrzydła i centrum.

  5. Meldując powyższe, prosimy o zatwierdzenie naszych rozważań dotyczących kolejnych operacji zaczepnych wojsk 1 Frontu Białoruskiego i naszych kalkulacji czasu na ich przeprowadzenie.
8 sierpień 1944 rok. podpisał d-ca 1 Frontu Białoruskiego marsz. Rokossowski.



idź do góry powrót


23  listopada  sobota
24  listopada  niedziela
25  listopada  poniedziałek
26  listopada  wtorek
DŁUGOTERMINOWE:


PRZYJACIELE  Internetowego Kuriera Proszowskiego
strona redakcyjna
regulamin serwisu
zespół IKP
dziennikarstwo obywatelskie
legitymacje prasowe
wiadomości redakcyjne
logotypy
patronat medialny
archiwum
reklama w IKP
szczegóły
ceny
przyjaciele
copyright © 2016-... Internetowy Kurier Proszowski; 2001-2016 Internetowy Kurier Proszowicki
Nr rejestru prasowego 47/01; Sąd Okręgowy w Krakowie 28 maja 2001
Nr rejestru prasowego 253/16; Sąd Okręgowy w Krakowie 22 listopada 2016

KONTAKT Z REDAKCJĄ
KONTAKT Z REDAKCJĄ         KONTAKT Z REDAKCJĄ         KONTAKT Z REDAKCJĄ         KONTAKT Z REDAKCJĄ         KONTAKT Z REDAKCJĄ