facebook
IV. "Koszycki" batalion piechoty AK w koncepcjach powstania 1944r. - AKCJA "A" - "B"
    Dzisiaj jest sobota, 23 listopada 2024 r.   (328 dzień roku) ; imieniny: Adeli, Felicyty, Klemensa    
 |   serwis   |   wydarzenia   |   informacje   |   skarby Ziemi Proszowskiej   |   Redakcja   |   tv.24ikp.pl   |   działy autorskie   | 
 |   ludzie ZP   |   miejsca, obiekty itp.   |   felietony, opracowania   |   kącik twórców   |   miejscowości ZP   |   ulice Proszowic   |   pożółkłe łamy...   |   RP 1944   | 
 |   wstęp   |   aktualności   | 
 artykuły, opracowania 
 |   wspomnienia   |   ludzie RP 1944   |   filmoteka   |   kalendarium   |   RP 44 w sztuce   | 

serwis IKP / Skarby Ziemi Proszowskiej / RP 1944 / artykuły, opracowania / IV. "Koszycki" batalion piechoty AK w koncepcjach powstania 1944r. - AKCJA "A" - "B"
O G Ł O S Z E N I A


IV. "Koszycki" batalion piechoty AK w koncepcjach powstania 1944r. - AKCJA "A" - "B"

(fot. ikp)

Proszowice, 2-08-2023

     Niemal natychmiast po przegranej kampanii wrześniowej 1939 r. w Polskich planach konspiracyjnych zaczęto tworzyć koncepcje powstania powszechnego przeciwko wojskom okupacyjnym III Rzeszy Niemieckiej. W miarę rozwoju sytuacji polityczno - militarnej koncepcje powstania nabierały różnych kształtów odpowiednio do zmieniającej się sytuacji międzynarodowej i zwieranych koalicji przeciwko III Rzeszy.

     Od początku 1942 r. pogarszały się stosunki miedzy Polską a Wielką Brytanią. Po agresji Niemiec na ZSRR w czerwcu 1941 r. na głównego sojusznika Wielkiej Brytanii wysuwał się ZSRR, ze względów ponoszenia głównego ciężaru wojny z Niemcami. Polska w oczach dyplomacji brytyjskiej została zredukowana do roli mniej pożądanego sojusznika, a niejednokrotnie uciążliwego petenta aspirującego do pierwszoplanowej roli w Europie powojennej. Jednak nie posiadającego wystarczających sił umożliwiających skuteczne egzekwowanie takich żądań.

     Zwłaszcza po konferencji w Teheranie stało się jasne, że to ZSRR będzie beneficjentem powojennym w Europie Środkowej. Spory dyplomatyczne zbiegały się nieszczęśliwie z polskimi staraniami o pozyskanie brytyjskiego wsparcia dla Polskiego powstania powszechnego. Polski premier Wł. Sikorski argumentował, że pomimo wyniszczenia wojną narody okupowane, a szczególnie Polacy dysponują potencjałem kadrowo organizacyjnym i zasobami umożliwiającymi wniesienie wysiłku w zakończenie wojny poprzez powstanie powszechne pod warunkiem skoordynowania tego wysiłku z desantami sprzymierzonych na kontynencie. 11 marca 1942 r. Premier Sikorski zakomunikował Churchillowi, że chce rozmawiać z prezydentem USA F.D. Rooseveltem na temat storpedowania brytyjskiego planu sojuszniczego z ZSRR potwierdzającego włączenie państw bałtyckich do ZSRR. Podczas wizyty Sikorskiego w Stanach Zjednoczonych pod koniec marca 1942 r. prezydent USA poparł Polską politykę sprzeciwu wobec uznania włączenia państw bałtyckich do ZSRR. Sikorskiemu tym samym udało się w końcu porozmawiać z Churchillem na temat pomocy lotniczej dla podziemia w tym dla powstania powszechnego.

     Autorem koncepcji powstania powszechnego z wykorzystaniem desantów wojsk sprzymierzonych był Szef Oddziału Operacyjnego Sztabu Naczelnego Wodza płk dypl. Andrzej Marecki, który na długo wcześniej pracował nad planami wsparcia powstania poprzez desanty wojsk sprzymierzonych. Oficerami operacyjnymi płk A.Mareckiego byli dwaj pracowici kapitanowie Górski oraz Kalankiewicz. Swoją drogą kpt. Maciej Kalankiewicz we wrześniu 1939 r. był oficerem Oddziału Wydzielonego Kawalerii Polskiej mjr. "Hubala" czyli Henryka Dobrzańskiego - tego samego, który jeszcze w sierpniu 1939 r. przebywał w Koszycach. W 1944 r. kpt. Kalankiewicz został zrzucony na Wileńszczyznę jako cichociemny dowódca partyzancki, gdzie zginął w 1945 r. w starciu z NKWD. Grób Macieja Kalinkiewicza i jego żołnierzy rok temu na Białorusi - tj. w połowie 2022 r. został zaorany równo z ziemią - tak żeby pamięć po nich nie została - przez reżimowe siły A.Łukaszenki w ramach walki z Polskością.

     Porównanie Planów Powstania Powszechnego 1944 r. opracowanych przez oficerów operacyjnych płk A. Mareckiego i odniesienie ich do opracowanego dla Inspektoratu "Maria" - nazwę Inspektoratu przyjęto od Imienia Najświętszej Marii Panny Hetmanki Polskiego Żołnierza - zamiaru działania Gen. B.M. Nieczuja-Ostrowskiego, uzmysławia, że Inspektorat był przewidywany do odegrania ważnej roli w Powstaniu Powszechnym 1944 r. o czym świadczą główne zadania postawione przed Wielkimi Jednostkami Inspektoratu występującymi operacyjnie jako Grupa Operacyjna "Garda", do której należały 6 DP AK, 106 DP AK, Krakowska Brygada Kawalerii Zmotoryzowanej, batalion szturmowy "Skała".

     Rozkaz Operacyjny nr 1 z dnia 1.08.1944 r. majora B.M. Nieczuja-Ostrowskiego wyraźnie precyzuje zadania podległych jednostek (rozkaz znajduje się w książce RP Partyzancka na stronie 260). Na podstawie rozkazu operacyjnego nr 1 można sporządzić zamiar dowódcy - niestety tylko na współczesnej mapie - nie udało mi się pozyskać do niniejszego tekstu oryginalnych map topograficznych tego dużego terenu operacyjnego.

     Poniżej grafika z porównaniem koncepcji i zamiaru oraz z organizacją Wielkich Jednostek GO "Garda". Niestety nie potrafię odtworzyć organizacji batalionu szturmowego "Skała" - wiec przyjąłem strukturę trzech kompanii szturmowych.
opracowanie własne na potrzeby artykułu - P.Staniszewski
(fot. zbiory autora)
     Osobną kwestią jest wykonanie zamiaru operacyjnego dowódcy wojskowego, które odbywa się w konkretnych warunkach stwarzanych przez siły przeciwnika, uwarunkowania polityczne i warunki społeczne. W każdym razie przychylności sprzymierzonych dla powstania nie było w takim wymiarze w jakim był potrzebny. Polityczne układy pozostawiały państwo Polskie w orbicie wpływów sowieckich. Przeciwnik dążył do zamknięcia strefy przyfrontowej. Pierwsze próby podjęte zostały w dniu 29 lipca 1944 r. siłami kompanii żandarmerii z Buska Zdroju oraz kompanii policyjnej z Krakowa. Pacyfikowane miały być Działoszyce. Zapobiegło temu rozbicie kompanii policyjnej pod Sielcem koło Skalbmierza.

     Tego samego dnia Koszycki IV batalion siłami 1 kompanii prowadzi obronę Opatowca walcząc z batalionem ukraińskim Schuma Kozaken.

     Wcześniej bo 27 lipca rejon mobilizacyjny IV / 120 bp jest rozpoznawany z powietrza przez oficera 4A Panc SS, który ginie na koszyckich błoniach, jednak pilot samolotu mimo uszkodzeń maszyny odlatuje. W Krakowie składa sprawozdanie i błędnie określa miejsce potyczki, wskazując na Nowe Brzesko - gdzie Wisła podobnie zakręca jak koło Koszyc. Stąd dwukrotne bombardowanie Nowego Brzeska tego dnia, w tym z użyciem środków zapalających przeciwko ludności cywilnej. Aczkolwiek przyjmuje się także, że bombardowanie nastąpiło na skutek walki podjętej przez pododdziały LSB (Ludowa Straż Bezpieczeństwa) z kompanią policyjną uciekającą do Krakowa z zagrożonego rejonu w godzinach rannych 27 lipca 44 r.

     Pogląd na realizację zamiaru Powstania Powszechnego oddaje graficzne odzwierciedlenie działań IV / 120 bp, który mimo że przygotowywał się do Powstania to działanie zrealizował w ramach "Akcji Burza" a pododdziały dyspozycyjne 1 kompanii batalionu przyczyniły się do sprowadzenia rosyjskich czołgów z Wiślicy do obrony mordowanej ludności cywilnej w Skalbmierzu. Podczas natarcia partyzanckiego na Skalbmierz stanowiły ich osłonę przed bronią p.pancerną. Później jednak - zwłaszcza po wojnie przyszło NKWD - przy pomocy, którego Stalin realizował światowy ład pojałtański na zajętych terenach Europy Środkowej.

     Poniżej działania IV Koszyckiego batalionu piechoty AK w formie graficznej. Grafika nie oddaje jednak wszystkich działań batalionu ze względu na brak miejsca na mapie. Kalendarium działań oddaje wiernie Andrzej Solorz w Internetowym Kurierze Proszowskim w dziale poświęconym Reczpospolitej Partyzanckiej 1944.
opracowanie własne na potrzeby artykułu - P.Staniszewski
(fot. zbiory autora)
Na mapie celowo zaznaczyłem w Skalbmierzu szpital polowy dr Dutkiewicza i jego ewakuację do Dębian we wczesnych godzinach porannych 5 sierpnia 44 r. Chociaż najprawdopodobniej był to punkt medyczny przy II Skalbmierskim batalionie 120 pp. Utworzony w Szkole Podstawowej i podobny do tego, który funkcjonował w Koszycach w domu p. Kitów pod kierunkiem dr Bolta. Bowiem tworzenie szpitali polowych planowane było w Proszowicach, Kazimierzy Wielkiej, Wolbromiu, Pińczowie. Swoją drogą działaniu logistyki i funkcjonowaniu służby zdrowia RP 1944 należy poświęcić dodatkową publikację. Kończąc, nasuwa mi się refleksje na tle współczesnych czasów i w świetle odradzających się autorytaryzmów i upadku wartości moralnych. 1. Co jakiś czas słyszymy - po co nam to było!! Odpowiedzią niech będzie wypowiedź Ukraińskiej matki z dzieckiem w okupowanym Chersoniu w kierunku żołnierza rosyjskiej armii, który obdzielał chlebem cywilne ofiary wojny KIM JESTEŚ ŻOŁNIERZU, WCZORAJ ZNISZCZYŁEŚ MÓJ DOM, ZABIŁEŚ MI BRATA I SIOSTRĘ, A DZISIAJ DAJESZ MI CHLEB. SAMA POTRAFIŁAM ZAPRACOWAĆ NA CHLEB. 2. Kiedy po zajęciu Koszyc w 1939 r. gestapo przyszło do dr. Jana Bolta i zaproponowało przyjęcie niemieckiego obywatelstwa na zasadzie tzw. Folkslisty - bo ma narodowość niemiecką, odpowiedział niemieckiemu oficerowi w płynnym języku niemieckim RODZINA MOJA PRZYBYŁA NA POLSKĄ ZIEMIĘ W XVII W UCIEKAJĄC PRZED WOJNAMI RELIGIJNYMI I NIGDY NIE DOZNAŁA KRZYWDY OD LUDZI ZAMIESZKUJĄCYCH TĘ ZIEMIĘ. ZATEM CZUJEMY SIĘ POLAKAMI. 3. Z rozmowy z panem Aleksandrem w dniu 5 marca 2022 r. Ukraińcem ewakuowanym z Kijowa TEGO CO WY POLACY DLA NAS ROBICIE DZISIAJ PRZYJMUJĄC NAS DO SWOICH DOMÓW MY UKRAIŃCY NIGDY BYŚMY DLA WAS NIE ZROBILI - WIE PAN DLACZEGO - nie odpowiedziałem - BO JESTEŚMY ZA GŁUPI. Zdębiałem na to wyznanie. Przypomniałem sobie zakończenie filmu "Ogniem i Mieczem", które brzmi mniej więcej tak: "Wojny jeszcze długo trawiły bratnie narody Rzeczypospolitej. Pod koniec XVIII w. skorzystała na tym Moskwa" i odpowiedziałem TEŻ BYLIŚMY GŁUPI - TERAZ JEDNAK NAS ZASŁONILIŚCIE. 4. W Skalbmierzu na rocznicę Pacyfikacji Skalbmierza oglądałem film - jest dostępny także na stronach IKP. Wypowiada się pani o śmierci swego ojca, którego zabił żołnierz z ukraińskiego SS Galizjen. TEN ŻOŁNIERZ BYŁ TAKI MŁODY - JESZCZE DZIECKO. STRZELIŁ TACIE W GŁOWĘ ZA UCHO - i zaczęła płakać. 5. Kiedy zaczęła się ewakuacja - pomyślałem BOŻE SPRAWIŁEŚ, ŻE OTO PRZYSZLI DO NAS LUDZIE DO KTÓRYCH ŻYWIMY PRETENSJE I PATRZYSZ JAK SIĘ ZACHOWAMY. CHYBA ZACHOWALIŚMY SIĘ GODNIE. Bo zawsze gdy nie wiemy jak się zachować należy ZACHOWAĆ SIĘ GODNIE. Jest to trudne ale możliwe z Bożą pomocą. Poza tym, rozchodzi się także o to aby jeść własny chleb, na który pracuje się własnymi rękoma i w swoim domu. Aby tak było należy się modlić, uczyć się i pracować.

GDZIE SĄ ŻOŁNIERZE Z TAMTYCH LAT, GDZIE TE DZIELNE CHWATY?

część żołnierzy IV. batalionu 120 Pułku 106 Dywizji Armii Krajowej
(fot. zbiory autora)


opracowanie: Piotr Staniszewski   


ŹRÓDŁA, BIBLIOGRAFIA:
  1. B.M. Nieczuja-Ostrowski; Rzeczpospolita Partyzancka
  2. Andrzej Leon Sowa; Kto wydał wyrok na miasto. Plany Operacyjne ZWZ - AK i sposoby ich realizacji

  3. zbiory autora

  4. sq6ad.eu



idź do góry powrót


23  listopada  sobota
24  listopada  niedziela
25  listopada  poniedziałek
26  listopada  wtorek
DŁUGOTERMINOWE:


PRZYJACIELE  Internetowego Kuriera Proszowskiego
strona redakcyjna
regulamin serwisu
zespół IKP
dziennikarstwo obywatelskie
legitymacje prasowe
wiadomości redakcyjne
logotypy
patronat medialny
archiwum
reklama w IKP
szczegóły
ceny
przyjaciele
copyright © 2016-... Internetowy Kurier Proszowski; 2001-2016 Internetowy Kurier Proszowicki
Nr rejestru prasowego 47/01; Sąd Okręgowy w Krakowie 28 maja 2001
Nr rejestru prasowego 253/16; Sąd Okręgowy w Krakowie 22 listopada 2016

KONTAKT Z REDAKCJĄ
KONTAKT Z REDAKCJĄ         KONTAKT Z REDAKCJĄ         KONTAKT Z REDAKCJĄ         KONTAKT Z REDAKCJĄ         KONTAKT Z REDAKCJĄ