Upamiętnianie ofiar pacyfikacji Skalbmierza...

(fot. źródła)

Szarbia Zwierzyniecka, Skalbmierz, 6-08-2024

     4 sierpnia punktualnie o godzinie 21.00, z wieży skalbmierskiej dzwonnicy popłynęły dźwięki capstrzyku dla upamiętnienia ofiar pacyfikacji, który odegrał, kontynuując tym samym piękną niegdysiejszą tradycję Bolesław Sikorski wraz z Julią Wójcik oraz Wojciechem Szymczykiem.

     Dzięki jednostce Ochotniczej Straży Pożarnej w Skalbmierzu oraz wchodzącej w jej skład Kobiecej i Młodzieżowej Drużynie Pożarniczej, które wzięły w tym roku udział po wieloletniej przerwie w skalbmierskiej wieczernicy przed 5 sierpnia, na pamięć wróciły w trakcie Apelu wspomnienia związane z bogatym i uroczystym programem obchodów tego dnia sprzed lat.

     W hołdzie poległym i pomordowanym, dla uczczenia 80. rocznicy pacyfikacji Skalbmierza pomnik Ofiar Pacyfikacji został podobnie jak w latach ubiegłych podświetlony na czerwono. Inicjatywa w swojej symbolice odwołuje się do widniejącego na pomniku napisu, który zna dobrze każdy skalbmierzanin: "Pomnij na dzień ów - dzień grozy, ognia i krwi" - Pamiętamy!

(fot. źródła)

     Podświetlony w tym roku został również kamienny krzyż z figurami św. Rozalii i św. Rocha znajdujący się na skalbmierskim rynku. W tym miejscu podczas pacyfikacji miasta o godzinie 20.00 miała się odbyć, jak zapowiedzieli Niemcy, "czerwona godzina", w trakcie której mieli zostać rozstrzelani przetrzymywani na Rynku mieszkańcy.

(fot. źródła)

Szarbia Zwierzyniecka

     Wcześniej, w tym dniu pod pomnikiem w Szarbi Zwierzynieckiej przywołano pamięć 11 mieszkańców tej miejscowości, którzy zostali zamordowani 5 sierpnia 1944 roku.

(fot. źródła)

     Mieszkańcy i władze gminy Skalbmierz stanęli do Apelu Pamięci, by w 80. rocznicę tych tragicznych wydarzeń zaświadczyć swoją obecnością, że pamiętają, a ten długi czas, który minął wcale nie zabliźnił wszystkich ran.

     Wprowadzenia do uroczystości dokonał zastępca Kamil Włosowicz. Następnie przez Orkiestrę Dętą OSP Skalbmierz odegrany został hymn narodowy, a na maszt wciągnięta została przez druhów z jednostki OSP Szarbia Zwierzyniecka biało-czerwona flaga. Stosowne komendy wydawał dowódca uroczystości komendant Marek Gala.

(fot. źródła)

     Szarbia Zwierzyniecka, druga po Rosiejowie miejscowość leżąca po zachodniej stronie Skalbmierza przy trakcie prowadzącym w stronę Racławic i Miechowa, dotkliwie odczuła skutki tragicznych wydarzeń z 5 sierpnia 1944 roku. Pacyfikujące Skalbmierz oddziały niemiecko-ukraińskie splądrowały wieś terroryzując i mordując jej mieszkańców. Dopuszczali się również gwałtów na młodych kobietach, a przed poszczególnymi egzekucjami dotkliwie maltretowali swoje ofiary, bili je i torturowali.

red.   

źródła: Miasto i Gmina Skalbmierz

Artykuł pochodzi ze strony: Internetowego Kuriera Proszowskiego
Zapraszamy: https://www.24ikp.pl/skarby/rp44/news/20240806apel_cappstrztyk/art.php