facebook
Wiślana
    Dzisiaj jest sobota, 23 listopada 2024 r.   (328 dzień roku) ; imieniny: Adeli, Felicyty, Klemensa    
 |   serwis   |   wydarzenia   |   informacje   |   skarby Ziemi Proszowskiej   |   Redakcja   |   tv.24ikp.pl   |   działy autorskie   | 
 |   ludzie ZP   |   miejsca, obiekty itp.   |   felietony, opracowania   |   kącik twórców   |   miejscowości ZP   |   ulice Proszowic   |   pożółkłe łamy...   |   RP 1944   | 

serwis IKP / Skarby Ziemi Proszowskiej / historia proszowskich ulic / Wiślana
O G Ł O S Z E N I A


historia proszowskich ulic


ulica Wiślana  (fot. Janusz Jędrzejewski)
"kościółek" Św. Trójcy (fot. Henryk Pomykalski)
widok na ulicę Wiślaną od strony ul. Partyzantów (fot. Łukasz Pieczyrak)

Proszowice, 29-02-2012

     Wśród 15 - tu ulic w Proszowicach, w okresie międzywojennym, prof. W.Bernacki nie wspomina ulicy Wiślanej. Nazwę zyskała w okresie przebudowy drogi od Kościółka św. Trójcy do Białego Krzyża i dalej w kierunku Wawrzeńczyc. Jako droga polna biegła na poziomie otaczających pól, łąk i wielu w tym rejonie stodół. W tym znaczeniu mogła funkcjonować jako ulica Zastodolna.

     Pewnym jest dla mnie, że ta droga istniała w okresie gdy Wawrzeńczyce były miastem. Pośrednio o jej istnieniu świadczy fakt, że akt lokacji, wyznaczając przestrzenne zagospodarowanie miasta i gruntów, określił granice między Łaganowem i Proszowicami na linii którą nazywamy Granicą Łaganowską. Biegnące pola przy ulicy Wiślanej do Granicy Łaganowskiej do dziś zachowały jednakową szerokość. Ich długość wynosi przeciętnie około 1 km. Ta droga na pewno istniała przed nadaniem praw miejskich, a wyznaczający plan przestrzennego zagospodarowania, po prostu fakt jej istnienia uwzględnili.

     Grunty po prawej stronie ulicy, idąc od strony Kościółka Św.Trójcy są, z wyłączeniem terenu zalewowego powstałego na skutek wadliwie położonego przepustu wody, o wysokiej jakości. Te po lewej stronie ulicy noszą nazwę "Jeziórko". Nazwa sugeruje, że były to tereny podmokłe i przeznaczone na łąki. Jest prawdopodobne, że w zamierzchłych czasach był to teren zalany wodami gruntowymi i deszczami, spływającymi z okolicznych wzniesień.

Jeziórko, bez stałego odwadniania, zamieni się również i dziś w bezużyteczny teren.

     Jeszcze niedawno ulica ta była piękną aleją dorodnych topól. Była to pamiątka po akcji sadzenia drzew na Tysiąclecie Państwa Polskiego. Głównym animatorem sadzenia tych topól w naszym regionie był Atanazy Klepacki, instruktor uprawy tytoniu i wybitny działacz PAX - u. Organizował on w Proszowicach dziesiątki spotkań z wybitnymi uczestnikami ruchu oporu w okresie okupacji, w tym również, z gen. Bolesławem Nieczują - Ostrowskim, dla których organizacja ta była oparciem w codziennym życiu w okresie PRL.

 (fot. Łukasz Pieczyrak)
     Rozprowadzał on również wśród plantatorów tytoniu setki PAX- owskich książek o treści religijnej i związanej z okresem okupacji. W prasie PAX- owskiej "Tysiąc" publikował swoje pierwsze wspomnienia o ruchu oporu w naszym regionie. A.Klepacki był również jednym z animatorów wydania Ziemi Proszowickiej w 1964 roku i budowy szkoły rolniczej. W Ziemi Proszowickiej prof.F.Kiryk zamieścił swój pierwszy artykuł związany z historią naszego miasta i regionu.

     Przy ulicy Wiślanej, na wysokości Zakładu Energetycznego, zlokalizowany był pierwszy żydowski cmentarz. Żydzi w Proszowicach masowo zaczęli zamieszkiwać dopiero po klęsce Powstania Styczniowego. Temu faktowi sprzyjała polityka caratu i znaczące zubożenie mieszkańców miasta. Pierwszą rodziną Żydów zamieszkałą w Proszowicach, na mocy przywileju króla Stanisława Augusta Poniatowskiego, była rodzina Gorukich.

     W latach 1841 - 1844 działalność gospodarczą w Proszowicach podjął Wolf Boruchowski. Prowadził on prace związane z brukowaniem części Rynku łączącej ulicę Szpitalną (3 Maja), z ówcześnie nazywaną jako ulica Miechowską a dziś T. Kościuszki.

     W latach 1844 - 1846 dochody konsumpcyjne dzierżawili Lejbuś Słomnicki i Mendel Guterman. Zamieszkiwali oni wraz z rodzinami i służbą w centrum miasta. Trudno jest określić rodzaj zajęć dwudziestu Izraelitów zamieszkałych w mieście w 1819 roku. W latach 1864 - 1865, po krwawym stłumieniu Powstania Styczniowego, w mieście zamieszkiwało pięć rodzin żydowskich, spośród których Icek Blumenfrucht trudnił się propinacją a Chaim Prais dzierżawił dochody z targowicy.

po prawej stronie "Jeziórko" (fot. Łukasz Pieczyrak)
    Z tą ulicą związany jest Kościółek Św. Trójcy. Jest to szczególne miejsce w kulturze miasta. Mieszkający niedaleko młody Józef Pawłowski, później ksiądz, doktor i błogosławiony, darzył szczególnym sentymentem to miejsce. Do czasu beatyfikacji przechowywane były w Kościółku Jego szaty liturgiczne. Przejęte zostały One przez Kurię Biskupią w Kielcach. Szkoda...

     W okresie okupacji, w oparciu o Kościółek, ksiądz Styczeń aktywnie pracował z młodzieżą Proszowic. To wówczas nastąpiło uporządkowanie terenu, na którym do lat 40-tych XIX wieku był jeszcze cmentarz parafialny. Zbudowano mur ogradzający Kościółek i zamontowano żeliwną bramę, którą wykonał w zakładach mechanicznych Kleszczyńskiego, Wincenty Nowak z Proszowic.

     Na rozjeździe ulic Biały Krzyż, Wolności i Wiślanej, istniał kurhan zwany od postawionej na nim figury, Białym Krzyżem. Dla przemieszczających się furmanek stanowił swego rodzaju rondo. Oceniam, że był on o średnicy około 10 metrów i wysokości ok.2.5 metra.

     Nie posiadam dokumentacji fotograficznej tego kurhanu. Gdyby ktoś był w posiadaniu takiej fotografii i zaprezentował ja na tych stronach, byłby to cenny materiał źródłowy. Podobnie jak kaplicy dworskiej na Zagrodach, która istniała jeszcze w okresie okupacji niemieckiej.

     W okresie budowy drogi asfaltowej w kierunku Wawrzeńczyc zlikwidowano kurhan. Spoczywające w nim kości poległych za Ojczyznę zostały rozwleczone. Głupota i barbarzyństwo!

     Figurę Białego Krzyża przejął na swoją posesję Teofil Pomykalski. W parę lat po śmierci właścicieli posesji, figura runęła. Prawdopodobnie zniknęłaby z naszego krajobrazu. Na taką uwagę ówczesny burmistrz Klaudiusz Kawecki spowodował, że firma Leszka Nowaka - Kombud, posadowiła go w obecnym miejscu.

Biały Krzyż (fot. Henryk Pomykalski)
     Na kolumnie, wśród wielu, może jeszcze do odczytania napisów, widnieje spod wapna nazwisko i data; Biechońscy 1837. Na wapniowej kolumnie osadzony jest, spękany ze starości, drewniany krzyż z wizerunkiem Chrystusa. Na jego odwrotnej stronie znajduje się metalowa tabliczka z datą 1915. Zapewne z czasu gdy w Proszowicach zadomowili się Austriacy i dokonano wówczas renowacji kurhanu i Białego Krzyża.

     Z kurhanu, w dnie pogodne, roztaczał się znakomity widok na Tatry. Ulicę tą, w latach dwudziestych XX wieku, w rejonie Białego Krzyża, przecięła linia kolei wąskotorowej.

W tym miejscu Niemcy wybudowali jeden z bunkrów, który miał im pomóc zatrzymać armię sowiecką.

     Przy ulicy tej zlokalizowano Zakład Energetyczny. Potrzebny, ale ze szkodą dla budownictwa rodzinnego. Pan Tadeusz Kulisa, znacząca osobowość w życiu miasta wspominał, że gdy dyskutowano o lokalizacji budowy szpitala, to jedną z realnych propozycji był teren za Kościółkiem św. Trójcy.

     W drugiej połowie lat osiemdziesiątych XX wieku, do planu przestrzennego rozwoju miasta wprowadzono na terenie Jeziórka budowę nowej szkoły. Plan zmieniono, budowy nowej szkoły, a być może przy niej basenu, nie podjęto.

Jako ulica w mieście, wyróżnia się tym, że brak jest przy niej chodników. Ulica stanowi własność Powiatu Proszowickiego.

Henryk Pomykalski   

Zakład Energetyczny przy ulicy Wiślanej  (fot. Łukasz Pieczyrak)


idź do góry powrót


23  listopada  sobota
24  listopada  niedziela
25  listopada  poniedziałek
26  listopada  wtorek
DŁUGOTERMINOWE:


PRZYJACIELE  Internetowego Kuriera Proszowskiego
strona redakcyjna
regulamin serwisu
zespół IKP
dziennikarstwo obywatelskie
legitymacje prasowe
wiadomości redakcyjne
logotypy
patronat medialny
archiwum
reklama w IKP
szczegóły
ceny
przyjaciele
copyright © 2016-... Internetowy Kurier Proszowski; 2001-2016 Internetowy Kurier Proszowicki
Nr rejestru prasowego 47/01; Sąd Okręgowy w Krakowie 28 maja 2001
Nr rejestru prasowego 253/16; Sąd Okręgowy w Krakowie 22 listopada 2016

KONTAKT Z REDAKCJĄ
KONTAKT Z REDAKCJĄ         KONTAKT Z REDAKCJĄ         KONTAKT Z REDAKCJĄ         KONTAKT Z REDAKCJĄ         KONTAKT Z REDAKCJĄ