historia proszowskich ulic
|
budynek proszowickiego szpitala przy obecnej ulicy Szpitalnej, ponieważ brama wejściowa jest przy ulicy Kopernika, formalnie w adresie szpitala występuje właśnie ta ulica (fot. Henryk Pomykalski) |
Proszowice, 12-06-2015
W dziejach miasta była nazwą w stosunku do obecnej ulicy 3-Maja.Funkcjonowała od XVI wieku, kiedy to na terenie siedziby Urzędu Gminy i Miasta, Starostwa, Banku, Urzędu Skarbowego i przychodni. Jan z Oświęcimia, profesor Akademii Krakowskiej i proboszcz proszowskiej parafii, dokonał fundacji szpitala. Jego zabezpieczenie stanowił folwark w Łaganowie.
W Proszowicach był budynek szpitala, kaplica pw. Św. Ducha i cmentarz. Obecny budynek przychodni, wyremontowany w okresie międzywojennym, jest kontynuacją istniejącego tu szpitala.
Inna była rola dawnych szpitali. Były one miejscem opieki dla bezdomnych i biednych. Stale w tym szpitalu przebywało ok.10 - 12 pensjonariuszy. W skali dziejów szpitala ostoję dla swojego trudnego życia znalazło tu kilkaset osób.
W 1991 roku, podczas posiedzenia Komisji ds. nazewnictwa ulic, pojawiła się propozycja przywrócenia tej nazwy. Wówczas Pani Jadwiga Liguzińska zwróciła uwagę na fakt, iż wielu ludzi czuło by się pogubionych, szukając przy niej szpitala.
W wyniku tej uwagi, Komisja uznała, że nazwę tą należy nadać wykształconej na polach Zagród, od ulicy Leśnej do ulicy M. Kopernika. Biegnie ona po garbie wzniesienia, skąd roztacza się panorama miasta, na północ, za Szreniawą, zalegają Makocice, Opatkowice, Klimontów i Teresin. Na południowym zboczu dominuje widok jakubowickiego lasu, zwanego gajem i sapisk, kiedyś terenów bagiennych, rozciągający się przed gwałtownym wzniesieniem, zwanym "Jajo" do Żębocina gdzie zlokalizowano wysypisko śmieci. W dzień pogodny, w oddali widnieją polskie góry, a wśród nich zarys Tatr.
|
Szpitalna - wiecznie "zapikowana" ulica przez parkujące samochody (fot. Henryk Pomykalski) |
Uruchomiony w 1968 roku Rejonowy Szpital na tym wzgórzu, to wielki dar dla mieszkańców Ziemi Proszowskiej. O jego lokalizacji zadecydowały również względy wojskowe, podobnie jak Zespołu Szkół w Piotrkowicach Małych, Gimnazjum czy Straży Pożarnej.
Nie umiem imiennie wskazać autora pomysłu budowy Szpitala. W kręgu zaangażowanych w ideę budowy byli; Tadeusz Kulisa - ówczesny przewodniczący Miejskiej Rady Narodowej, lek. med. Henryk Bochenek, Longin Drab - sekretarz Prezydium Powiatowej Rady Narodowej, Irena Ratuszna i Franciszek Garlicki - przewodniczący PPRN w Proszowicach, a z władz wojewódzkich, Józef Nagórzański, przewodniczący WRN w Krakowie.
Pierwotna lokalizacja przewidywała teren pod budowę w rejonie kościółka św. Trójcy. Szczęśliwie zdecydowano obecną. do której wiodła polna droga w głębokim wąwozie. Pewne wyobrażenie o niej daje ulica M. Kopernika w kierunku ulicy Biały Krzyż.
|
spokojniejszy i bardzo zaniedbany odcinek ulicy (fot. Henryk Pomykalski) |
Pierwszym dyrektorem szpitala, jeszcze w budowie, został dr med. Henryk Nosek. Funkcję tą pełnił do 31 I 1970 r. Po nim funkcję tę pełnili; lek. med. Henryk Bochenek (1971 do 31 III 1975 r), dr med. Józef Bożek (1 IV 1975 - 31 XII 1990), lek.med Antoni Kralka (15 IV 1991 - 13 X 2000 r.), Piotr Bożek (30 III 2001 r. do 19 IX 2005 r.) i od 20 IX 2005 r. Janina Dobaj.
Pierwsza dyrektorka kobieta i do tego nie lekarz, wcześniej sprawnie zarządzająca finansami powiatu Proszowickiego. Funkcję dyrektora podjęła w nadzwyczaj trudnych warunkach finansowych szpitala. Przez lata funkcję z-cy dyrektora ds. administracyjno - finansowych pełniła Jadwiga Liguzińska. Ogromnie ważną rolę w doborze pielęgniarek odegrała Zofia Misiewicz, przełożona pielęgniarek. Za jej namową, z Proszowicami związało swoje życie wiele pielęgniarek, absolwentek szkół w Krakowie, Nowym Sączu i Kielcach.
Szpital zaistniał w życiu każdego z nas. Tu rodzą się kolejne pokolenia Proszowian, tu nasi bliscy odzyskują zdrowie, i niestety, też umierają...
Szpital dobrze pełni swoją powinność w środowisku. Pragnieniem naszym jest, by pełnił tą rolę na jeszcze wyższym poziomie... Tylko te parkingi i tragiczna komunikacja ulicy M. Kopernika z ulicą Biały Krzyż w kierunku Łaganowa i Wawrzeńczyc...
|
sielankowy widok na szpital z ulicy Leśnej (fot. Henryk Pomykalski) |
Henryk Pomykalski
|
|
|