Pierwszy krok? - bezpłatny parking na placu targowym w Proszowicach

---

(fot. UGiM Proszowice)

Może przy okazji podrzucę kilka "następnych kroków" ;] :

• Rynek - jak rozwiązać problem kierowców "tranzytowych", tzn. przyjeżdżają swoimi samochodami rano na Rynek, zostawiają samochód wsiadają do "busa", albo jakiegoś innego środka transportu i jadą..., miejsce zajęte jest prawie cały dzień. Nie podoba się to prowadzącym działalność na rynku, nie podoba się to zmotoryzowanym "klientom", którzy chcieliby załatwić coś szybko w Rynku i jego najbliższym sąsiedztwie. Podoba się to tylko tym, którzy nadużywają całkowitej bezpłatności parkowania. Może jednak ten problem da się rozsądnie rozwiązać?
• Fragment ulicy Po Torach - w okolicy starej stacji kolejowej nie wiedzieć czemu, za postój samochodu trzeba płacić. Może jednak ten problem da się rozsądnie rozwiązać?
• Tylko pytam, czy nie da się zmusić zarządzających placami przy "supermarketach" aby skoro porobili tam parkingi to może niech jakoś pooznaczają kierunki ruchu, miejsca dla samochodów, wyznaczyli miejsca dla inwalidów? W Krakowie jakoś poradzili sobie, ale oczywiście u nas NIE! Może jednak ten problem da się rozsądnie rozwiązać?
• Miejsca postoju dla inwalidów - jest ich niewiele, ale i tak rzadko stoją na nich samochody posiadające odpowiednie oznakowanie (czyli tym samym samochody, którymi przyjechali ludzie mający problemy z poruszaniem się). Czy tak trudno zrozumieć zdrowym kierowcom powód dlaczego nie powinni stawiać tam swoich samochodów? Może jednak ten problem da się rozsądnie rozwiązać?
• I mój ulubiony temat ;], ul. Armii Kraków (przy Cmentarzu), coroczny problem w okresie Wszystkich Świętych. Pisałem o nim już kilka razy na łamach IKP. Ale oczywiście władze są tak zajęte pilnowaniem swoich stołków, że do tej pory nie znaleźli żadnego rozwiązania. Może jednak ten problem da się rozsądnie rozwiązać?

Pozdrawiam WSZYSTKICH zmotoryzowanych mieszkańców Ziemi Proszowskiej!